Jak podaje The Atlanta Journal-Constitution, już niebawem iPady mogą całkowicie zastąpić szkolne podręczniki w gimnazjach amerykańskiego stanu Georgia.

Tommie Williams, tymczasowo zajmujący stanowisko przewodniczącego Georgia State Senate, przyznał, że spotkał się z przedstawicielami firmy z Cupertino. Zaproponowano mu następujący projekt - każdy uczeń otrzyma iPada w wersji Wi-Fi z wgranymi wszystkimi podręcznikami w formie e-booków. Nauczyciele przeszliby odpowiednie kursy, wprowadzające ich w nowe metody nauczania. W propozycji zawarte jest także przystosowanie szkół pod względem technicznym. Wszystko to za roczną opłatę w wysokości 500 USD, przypadającą na pojedynczego ucznia. Ustawodawcy wciąż zastanawiają się nad przyjęciem powyższej oferty.

Zdaniem Williamsa wprowadzanie takiego projektu sprawiłoby, że uczniowie uczyliby się bardziej aktualnych informacji. Jako przykład podaje wiedzę o ataku terrorystycznym na wieże World Trade Center z 2001 roku, która do tej pory nie jest zawarta w wielu tradycyjnych podręcznikach.

Tablet firmy Apple już teraz używany jest w amerykańskim szkolnictwie, jednak na mniejszą skalę. W szkole z iPadów korzystają uczniowie dwóch klas Roslyn High School (Long Island, stan Nowy Jork). Obliczono, że dzięki tej zmianie szkoła oszczędza ponad 7 tysięcy dolarów rocznie. Również w Pinnacle Peack School w Scottsdale (stan Arizona) zainwestowano w iPada, tworząc „iMaginarium” - szkolne laboratorium wyposażone w 36 takich urządzeń.

Apple zdaje sobie sprawę z tego, jak duży potencjał w dziedzinie edukacji ma iPad. Najlepiej świadczy o tym podstrona na Apple.com poświęcona właśnie tej tematyce:
Learning with iPad

Źródło: AJC, New York Times, AppleInsider