Informacja o rezygnacji CEO Microsoftu Steva Ballmera z pełnionej funkcji w ciągu najbliższych 12 miesięcy była bardzo zaskakująca. Zgodnie z oficjalnymi doniesieniami, owo odejście Ballmera miało być przygotowywane od dłuższego czasu (mówi się nawet o kilku latach). a specjalny zespół poszukujący jego następcy rozmawiał już z kilkoma, bliżej nieokreślonymi kandydatami. Podsumowując, Ballmer miał się do tego przygotować jak Steve Jobs do (ostatecznego niestety) przekazania Apple w ręce Tima Cooka.

Tymaczasem prawda zdaje się być zupełnie inna. Według serwisu AllThingsd.com odejście Ballmera nie było wcale przygotowane lecz zostało wymuszone przez zarząd w związku z kiepską sprzedażą Windows 8 oraz katastrofalną sytuacją Microsoft Surface, który miał być  "iPad Killerem" a stał się kulą u nogi Microsoftu wyliczoną na skromne 900 mln dolarów strat.

W świetle powyższych wydarzeń zupełnie ciekawie prezentuje się wypowiedź Steve Wozniaka zamieszczona w wywiadzie BBC News w którym Woz stwierdził, że Microsoft "...osiadł na rynkach, które zbudował dawno, dawno temu" i krytycznie odniósł się do Ballmera jako CEO Microsoftu stwierdzająć, iż czas w którym Steve Ballmer jest dyrektorem generalnym nie jest tak znaczący dla Microsoftu jak okres w którym tą funkcję sprawował Bill Gates.

Wozniak stwierdził także, iż w przeciwieństwie do Microsoftu, Apple nadal jest firmą dynamiczną i innowacyjną, choć jak każda duża korporacja boryka się z problemami biurokracji i zarządzania. Woz wziął w obronę Tima Cooka:

Osoby krytykujące Cooka za brak innowacyjności powinny zrozumieć, iż wielki postęp nie może wydarzać się co roku

Woz odniósł się także do obecnej sytuacji Appe stwierdzając, iż Apple ma fantastyczne produkty takiej jak iPhone i iPad i obecnie to one stanowią siłę napędową firmy. Jednocześnie firma musi konkurować z koreańskim Samsungiem zwłaszcza na rynkach wschodzących, na których Samsung miał od dawna dobrze rozwiniętą sieć dystrybucji i marketingu.