Na targach IFA w Berlinie mieliśmy okazję zobaczyć całą paletę produktów elektroniki konsumenckiej. Największą uwagę przykuwały jednak urządzenia typu wearables, które pojawiają się w ofercie coraz to większej liczby producentów. Czerwcowy debiut platformy Android Wear, rozwój zegarków Samsunga, Sony, LG i mniejszych producentów oraz pojawienie się wielu nowych rozwiązań sprawiają, że nowa kategoria produktów mobilnych staje się coraz to bardziej warta uwagi.

Na swojej prezentacji Samsung zaprezentował smartwach z zakrzywionym ekranem o przekątnej 2" - Gear S. Urządzenie oparte na systemie Tizen prezentuje się bardzo ciekawie. Poza wyglądem, smartwatch wyróżnia się możliwością włożenia do niego karty SIM, co pozwala użytkownikowi na dzwonienie i wysyłanie wiadomości, bez posiadania smartphone'a w pobliżu. Galaxy Gear S dostał również funkcje, które znamy z innych smartwatchy Samsunga - monitorowanie aktywności fizycznej, pulsu, czy możliwość budzenia. Dodatkowo koreańscy programiści zmienili interfejs zegarka, co sprawia, że jego obsługa jest dużo bardziej wygodna od tych zaprezentowanych na zeszłorocznych targach IFA czy tegorocznej imprezie Mobile World Congress w Barcelonie.

Samsung we współpracy z Johnem Carmackiem zaprezentował również swoją wersję Oculusa, Galaxy Gear VR. Jest to identyczne pod kątem uzyskiwanego efektu urządzenie, a różnica polega na slocie na Galaxy Note 4. Nie jestem przekonany ani do tego rozwiązania, anie do jakości obrazu, który mamy możliwość oglądać. Zarówno Oculus, jak i Gear VR to chyba nadal ciekawostki, a nie urządzenia dla profesjonalnych graczy, czy miłośników kina.

Bardzo interesujący produkt przedstawił LG. Widząc zainteresowanie Moto 360 i jego okrągłym ekranem, koreański producent zaprezentował zegarek oparty na Android Wear, jednak tym różniącym się od LG Watch, że posiada właśnie okrągłą tarczę. G Watch R jest bardzo ładny i sprawia dużo lepsze wrażenie na ręce, niż na zdjęciach. Połączenie ciekawego designu, porządnego wykonania i systemu Android Wear sprawia, że to obecnie najlepszy moim zdaniem smartwatch na rynku. Ma również przewagę nad Moto 360 w postaci dłuższego czasu pracy na baterii. Mam nadzieję, że Apple czujnie patrzyło w stronę LG, Samsunga i Motoroli, aby wyciągnąć wnioski z ich doświadczeń i zaprezentować nam jutro produkt pozbawiony większych wad.

Nieco inne podejście do tematu wearables ma firma Withings, która pokazała swój nowy, produkowany w Szwajcarii zegarek Activité. Wygląda on, jak standardowy zegarek dla kobiety, posiada jednak dodatkową wskazówkę, która pokazuje procentowy postęp w wybranej przez nas aktywności fizycznej (marsz, bieg itp). Dodatkowo ma on sensory, który mierzą naszą aktywność fizyczną i sen. Jego przewagą nad konkurencją jest z pewnością bateria, która ma pozwalać na osiem miesięcy pracy oraz możliwość współpracy z produktami Apple.

Poza produktami czołowych producentów, na targach IFA mieliśmy okazję zobaczyć prawdziwy zalew zegarków, których jakość pozostawia wiele do życzenia. Chińskie smartwatche nawet nie próbują konkurować z LG, czy Samsungiem i będąc okrojone w funkcje, starają się zagościć na rękach użytkowników z ograniczonymi funduszami. Niestety są one przeważnie brzydkie, źle wykonane, a ich możliwości tak znikome, że nie warto wydawać na nie pieniędzy.

Pierwszą część relacji przeczytacie TUTAJ .

Partnerem relacji jest ING Bank Śląski, twórca aplikacji mobilnych na smartfony ING BankMobile i tablety ING BankMobile HD