**Kilkanaście miesięcy temu zrezygnowałem z komunikacji miejskiej, a moim podstawowym środkiem lokomocji stał się samochód. Wygoda, niezależność i przede wszystkim spora oszczędność czasu - to główne przyczyny mojej przesiadki.

Z uwagi na to, że coraz częściej zdarza mi się pokonywać dłuższe trasy (niejednokrotnie zupełnie nowe), zrodziła się potrzeba dokupienia kilku dodatkowych akcesoriów - m.in. ładowarki czy uchwytu samochodowego dla iPhone’a. Oba miały spełniać swoje podstawowe zadanie - zmienić smartfon w nawigację GPS.

Choć zdążyłem się już dawno zaopatrzyć w oba potrzebne urządzenia, miałem też okazję korzystać z akcesoriów firmy ART - zarówno uniwersalnej ładowarki samochodowej jak i uchwytu (również uniwersalnego). Oba dostępne w bardzo przyzwoitych i całkowicie akceptowalnych cenach. Jak przekonało się niedawno kilku Chińczyków porażonych prądem przez felerny sprzęt, nie warto oszczędzać na takich rzeczach, a już w szczególności na ładowarkach.

Czy warto było na kilka tygodni zastąpić nieco droższy, markowy sprzęt budżetowymi odpowiednikami od ART? Zapraszam do recenzji.**

Samochodowy multi zasilacz DC

Zasilacz od ART bardzo szybko zastąpił moją prostą ładowarkę z jednym złączem - przeznaczoną wyłącznie dla urządzeń z wejściem Lightning. Tutaj (w przeciwieństwie do uchwytu, o którym za chwilę) przy przesiadce nie było żadnego problemu, no może poza tym, że musiałem dokupić dodatkowy kabelek, bo złącza Lightning ładowarka niestety nie posiada. Posiada natomiast całą masę innych złącz - m.in. MagSafe, co jest już niezłym plusem.

Jak większość ładowarek samochodowych, akcesorium ART korzysta z wejścia zapalniczki, z którego pobiera prąd. Niestety samo urządzenie ma jedną sporą wadę - plastikowa kostka, która jest sercem akcesorium nie jest bezpośrednio wpięta w gniazdo - z obu stron posiada przewody i „wisi” sobie bezwładnie na środku całego mechanizmu. Co prawda całość można ładnie ułożyć, ale jeśli obok wieziemy pasażera pozostaje tylko fotel z tyłu i wracamy do punktu wyjścia z urządzeniem zawieszonym w powietrzu. Generalnie całość nie sprawia wrażenia zbyt solidnego sprzętu, na szczęście tylko z pozoru, choć po trzech tygodniach testów pewnie ciężko ostatecznie wyrokować w tym temacie.

W zestawie z ładowarką znajdziemy aż 8 różnych końcówek dla różnego rodzaju „wtyczek kątowych” - przejściówek przeznaczonych do laptopów różnych marek. Ich przekrój jest niesamowicie duży - zestaw oferuje możliwość ładowania większości notebooków najważniejszych firm produkujących przenośne komputery - od Acera, Asusa przez BenQ, Compaq, Dell, Epson, HP, IBM, aż po Samsunga, Toshibę i wiele, wiele innych. Można znaleźć marki na niemal każdą literę alfabetu. Jeśli więc na co dzień nie korzystacie ze sprzętów mocno niszowych - z pewnością traficie na ładowarkę do swojego komputera.

No właśnie, jeśli już mowa o sprzętach niszowych - w podstawowym zestawie nie dostaniemy wtyczki najbardziej interesującej fanów Apple - MagSafe, tę musimy niestety dokupić (dostępna jest w wersji prostej i „bocznej”). Kolejny minus jest taki, że aktualnie w ofercie ART nie ma drugiej wersji złącza - MagSafe 2, akurat tej której potrzebuję najbardziej (Przez co nie miałem możliwości sprawdzenia ładowarki na własnym laptopie, ale testy z Samsungiem R580 wypadły bardzo dobrze). Na szczęście wtyczka MagSafe drugiej generacji wkrótce ma się pojawić w sprzedaży i dopiero wówczas sam zakupię ładowarkę ART do własnego użytku.

Wracając jednak do samego zasilacza - jeśli chodzi o jego działanie nie mam żadnych zastrzeżeń. Swoją rolę spełnia znakomicie, a wisienką na torcie (może nie do końca dopieczonym) jest możliwość ładowania dwóch sprzętów jednocześnie. Możemy zatem ładować przenośny komputer i jedno dodatkowe urządzenie - w moim przypadku był to iPad, pracujący jako GPS. Tak, właśnie iPad, bo li tylko na nim mogłem przetestować drugie dostarczone akcesorium…

…Uniwersalny uchwyt samochodowy AX-01

Ano właśnie, wracamy do problemu o którym pisałem na początku - miast uchwytu do iPhone’a, dostałem wersję przeznaczoną dla urządzeń nieco większych - głównie tabletów. Głównie, bo sądząc po kierunku w jakim zmierzają najważniejsi producenci skupieni wokół mobile, smartfony przyszłości będą miały ekrany wielkości kartki A4; oby tylko Apple nie poszło tą drogą, parafrazując słowa byłej głowy państwa z filipińskim schorzeniem.

Producent zaznacza jednak, że uchwyt może przyjąć dowolne, płaskie urządzenie o wielkości od 7 do 10 cali, chociażby przenośny odtwarzacz filmów, czy czytnik ebooków - idealne sprzęty do umilania czasu podczas postoju w gigantycznych korkach.

Wróćmy jednak do samego uchwytu. Sprawia bardzo podobne wrażenie co ładowarka - nie wygląda na najsolidniejszy sprzęt, ale w trakcie korzystania nie miałem z nim żadnych problemów. Pozory potrafią mylić, o czym przekonał nas ostatnio Krzysiek Biegun. Wydaje mi się, że w swojej klasie cenowej AX-01 jest mocnym faworytem. Nim jednak na stałe zamontowałem go w aucie, sprawdziłem czy posiada cztery w mojej opinii najważniejsze cechy, które kilka miesięcy wcześniej kierowały mną przy zakupie podobnego akcesorium.

Po pierwsze i najważniejsze - chwyt urządzenia jest solidny i trzyma zamontowany sprzęt solidnie, niczym popularna „kropelka” pokrętło od radia. Po drugie, sam uchwyt świetnie trzyma się powierzchni do której został „przyssany”. Po trzecie, regulacja jest bardzo prosta i szybka - nie musimy nic odkręcać, przekładać, przepinać, a dodatkowo jest na tyle wytrzymały, że nie rozregulowuje się na typowych polskich jezdniach, wertepach, czy „leżących policjantach”. Po czwarte… no właśnie - po czwarte, ostatniego punktu niestety uchwyt nie spełnił - nie udało mi się go szybko upchnąć w schowku, musiałem go najpierw rozczłonkować.

Podczas testów, choć pewnie wyglądałem dość niecodziennie z 10-calowym tabletem na pulpicie auta, przekonałem się że iPad wcale nie jest najgorszą nawigacją. Ba, przyzwyczaiłem się tak bardzo, że ciężko jest mi powrócić do korzystania w trasie z iPhone’a.

Po pierwsze dużo łatwiej jest operować aplikacjami na większej powierzchni. Po drugie pole widzenia jest większe i do dyspozycji mamy dużo szersze spektrum interesujących punktów na mapie. Po trzecie natomiast, nie tracimy całego ważnego widoku, kiedy ktoś postanowi do nas zatelefonować w najmniej odpowiednim momencie lub dostaniemy powiadomienie w formie alertu (właśnie ze względu na GPS całkowicie zrezygnowałem z tego rodzaju wyskakujących okien).

Warto dodać również, że uchwyt posiada dodatkowe mocowanie do zagłówka fotela, dzięki czemu możemy podpiąć go tak, by skorzystały na tym osoby siedzące z tyłu. Sam niestety rzadko wożę aż tylu pasażerów, by w pełni docenić tę opcję, niemniej na dłuższe rodzinne podróże na pewno sprawdzi się to znakomicie - szczególnie jeśli wieziemy ze sobą znudzone długą jazdą dzieci (choć nie uważam żeby wpatrywanie się w ekran było dla najmłodszych użytkowników dobrym sposobem na spędzanie czasu).

Czy można o uniwersalnym uchwycie samochodowym AX-01 powiedzieć coś więcej? Cóż, uchwyt - jaki jest, każdy widzi. Jest czarny, plastikowy, składa się z 3 elementów i to w zasadzie wszystkie informacje.

Podsumowanie

Krótko podsumowując - przez trzy tygodnie korzystałem ze sprzętu firmy, o której nigdy wcześniej nie słyszałem. Czy zdecydowałbym się więc na zakup w ciemno? Na pewno nie, nawet pomimo niskiej ceny - nie lubię wyrzucać pieniędzy w błoto, bez względu na to czy chodzi o kilka, czy kilkaset złotych. Możliwość prawie miesięcznego obcowania ze sprzętem ART przekonała mnie jednak, że niska cena nie zawsze idzie w parze z jakością na podobnym poziomie - warto więc chwilę zastanowić się nim wydamy kilkaset złotych na coś, co możemy dostać o wiele taniej, tylko w budżetowym opakowaniu.

**Uwaga Konkurs !

Dzięki uprzejmości firmy ART i agencji Węc PR mamy dla Was konkurs, w którym do wygrania są 2 zestawy nagród:
[LIST]*]1 x Samochodowy multi zasilacz DC z dodatkowymi wtyczkami MagSafe oraz skórzane etui na 10-calowy tablet
*]1 x Uniwersalny uchwyt samochodowy AX-01 oraz skórzane etui na 10-calowy tablet[/LIST]**

Aby wziąć udział w konkursie należy napisać w komentarzu, którą z nagród chcielibyście dostać i dlaczego, a my spośród wszystkich użytkowników biorących udział w zabawie wybierzemy dwie najciekawsze wypowiedzi, które nagrodzimy. Konkurs trwa do 14 grudnia, dzień później ogłosimy zwycięzców.

Redakcja dziękuje agencji Węc PR, współpracującej z firmą ART za udostępnienie akcesoriów do testu oraz konkursu.