Jak informuje Bloomberg, Apple prowadzi rozmowy z wytwórniami filmowymi dotyczącymi rozwoju swojej usługi VOD. Jeżeli firmie z Cupertino uda się zrealizować swój plan, hollywoodzkie premiery będą pojawiać się w iTunes już dwa tygodnie po kinowym debiucie.

Apple, we współpracy z firmą Comecast, prowadzi rozmowy między innymi z przedstawicielami studiów Warner Bros oraz Universal Pictures. Obecnie nie wiadomo, czy nowa usługa zostałaby zespolona z iTunes albo Apple Music, czy też przekształciłaby się w dodatkową platformę na wzór Netflixa i Amazon Prime.

Możliwość wypożyczenia filmu już dwa tygodnie po kinowej premierze wiązałoby się prawdopodobnie z wysokimi kosztami – zarówno dla Apple, jak i również dla konsumentów. Aspekt finansowy nowej usługi to obecnie jedna z głównych przyczyn przedłużających się rozmów Apple z amerykańskimi wytwórniami.

Jak utrzymuje Bloomberg, cena wypożyczenia filmu mogłaby wynieść od 30 do 50 dolarów. Obecnie najnowsze produkcje oferowane w iTunes (jak na przykład marcowa Piękna i Bestia czy też lutowy John Wick 2) można kupić za 12-20 dolarów. Różnica jest więc spora, szczególnie gdy skupimy się na wyższej wartości omawianej kwoty.

Niewykluczone, że dodatkowe informacje na temat rosnącego zaangażowania Apple w rynek wideo (czego przejawem już teraz są programy Carpool Karaoke oraz Planet of the Apps) zostaną nam przedstawione już na wrześniowej konferencji firmy z Cupertino. Podczas tego wydarzenia mają zostać zaprezentowane nowe modele iPhone'ów oraz zegarków Apple Watch.

Źródło: Bloomberg