Podczas wywiadu dla BuzzFeed, Phil Schiller nie tylko zapowiedział nowe iMaki oraz całkowicie odświeżonego Maka Pro, ale wytłumaczył również dlaczego komputery Pro nie będą mieć ekranów dotykowych.

Strona 2 z 2

LEAP MOTION

Kolejnym rozwiązaniem jest kontroler Leap Motion, choć zasada jego działania jest zupełnie odmienna. Nie dotykamy z nim ekranu, a jedynie machamy rękami nad urządzeniem stojącym przed ekranem, co przekładane jest na ruch po ekranie. Sam kupiłem to urządzenie, żeby przekonać się już pierwszego dnia, że jest ono świetne, jeśli chcemy pograć, coś „namalować”, zrobić nietypową prezentację lub poćwiczyć mięśnie. Do niczego więcej się ono nie nadaje. U mnie leży ono w pudełku od kilku lat. Raz użyte.

Wacom Cintiq

Dowód na to, że ModBook nie jest drogi. W cenie 3700zł dostajemy wersję 13 cali. Wersja 22 cale, to już koszt 8 tysięcy złotych. Istnienie tego rozwiązania praktycznie wyklucza sens istnienia MS Surface Studio. Za 2 tysiące dolarów można kupić tablet z ekranem renomowanej firmy, jednocześnie będący niezależnym urządzeniem, które można używać z dowolnym komputerem. Przestrzeń graficzna, jest oddzielona od wyświetlacza komputerowego.

Czy dostaniemy ekran dotykowy od Apple?

Podsumowując, czy Phil Shiller mówiąc o dotykowych nie dla użytkowników PRO, przemycił informację, że firma zamierza wprowadzić takie ekrany w segmencie użytkowym, a więc w przyszłych MacBookach i iMakach (nie Pro)? Myślę, że jest to prawdopodobne i uzasadnione. Zapewne Apple dokładnie śledzi poczynania takich firm jak AirBar. Dokładniej nawet niż potencjalni klienci.

Ostre słowa jednego z dyrektorów Apple są potwierdzeniem mojej tezy, że dotyk jest tylko zbędną pierdołą, skierowaną do bardzo wąskiego grona odbiorców. Aczkolwiek, odkąd "touchbar jest amazing", po Apple spodziewam się wszystkiego, nie musi być to racjonalne, musi się sprzedawać.