Gdy kupiłem kilka miesięcy temu iPhone'a 7 to szybko doszedłem do wniosku, że smartfon ten pozwoli mi na nagrywanie materiałów wideo w lepszej jakości, niż „bezlusterkowiec”, którego wówczas używałem. Niewielkie możliwości dostosowania aplikacji Kamera do moich potrzeb sprawiły jednak, że pokusiłem się o sięgnięcie po program FiLMiC Pro.

Recenzję FiLMiCu Pro chciałem pierwotnie napisać już kilka tygodni temu, ale gdy dowiedziałem się o nadchodzącej aktualizacji do wersji 6.0, to postanowiłem trochę poczekać. Było warto – nowa odsłona aplikacji nie tylko zachowuje morze możliwości, jakie znaliśmy do tej pory, ale przynosi też nowe funkcje, poprawia przejrzystość interfejsu i wprowadza następujące profile: naturalny, dynamiczny, płaski i przede wszystkim LOG.

O możliwościach dostosowania ustawień tej aplikacji do swoich potrzeb można by pisać godzinami. Program pozwala zmieniać między innymi rozdzielczość, proporcje obrazu, liczbę rejestrowanych klatek na sekundę, ekspozycję, czułość, temperaturę, ostrość, czas migawki, a nawet format dźwięku. Do tego dochodzą opcje płynnego kontrolowania zoomu, ostrości i zakresu ISO w czasie nagrywania, a także blokowania punktu ostrości i ekspozycji na danym punkcie.

Jak już pisałem wyżej, aktualizacja FiLMiC Pro do wersji 6.0 wprowadziła nie tylko zmiany dotyczące interfejsu (jak najbardziej na plus), ale też nowe funkcje. Część z nich jest darmowa, a za część trzeba będzie zapłacić dodatkowo 9,99 €. Zacznijmy jednak od bezpłatnych nowości.

Program otrzymał funkcję analizowania na bieżąco obrazu i to w czterech trybach. Pozwala to ocenić czy obszary, które znalazły się w kadrze, nie zostały prześwietlone lub niedoświetlone. Możemy więc włączyć charakterystyczną „zebrę”, a także podgląd „clipping”, „false color” i „constrast peaking”. Należy też odnotować, że zdecydowanie usprawniony został tryb regulacji temperatury i tinty, który można dostosowywać ręcznie lub dzięki wbudowanym presetom (światło słoneczne, żarówka itd.).

Wykupienie płatnego dodatku pozwoli użytkownikom na wybranie profili kolorystycznych – w tym płaskiego i LOG. Nagrany w ten sposób materiał jest „wypruty” z kolorów, ma szarawe czernie i ciemne światła, co tworzy idealne warunki do profesjonalnego color gradingu nagranego filmu. Efekty można zobaczyć powyżej.

Płatny dodatek przynosi również opcję balansu bieli i czerni, dodatkowe funkcje związane z redukcją szumów, regulacją ciemnych i jasnych barw oraz nasycenia kolorów. Cena FiLMiC Pro nie jest mała – program kosztuje 14,99 €, co wraz z dodatkiem składa się na koszt wynoszący blisko 25 €. Jeżeli jednak chcecie z nagrywania smartfonem „wycisnąć” jak najwięcej (także z dodatkowymi akcesoriami, jak DJI Osmo), to moim zdaniem warto zainwestować w opisany wyżej program. Dodatkowe informacje można znaleźć na stronie internetowej producenta.

Pobierz z App Store