Historia ta rozpoczęła się w lutym ubiegłego roku, kiedy to na ulicach San Francisco pojawiły się wynajęte przez Apple samochody wyposażone w kamery podobne do tych, które Google wykorzystuje do zbierania danych niezbędnych do funkcjonowania usługi Street View. Szybko okazało się, że Apple pracuje nad konkurencyjną usługą, ale od tamtego czasu pogłoski na temat autonomicznego samochodu, nad którym rzekomo pracuje firma Tima Cooka, elektryzują branżowe media na całym świecie. Mówi się, że już od dłuższego czasu opinia publiczna zarzuca firmie z Cupertino brak innowacyjności, dlatego temat ten jest bardzo rozdmuchiwany.

Strona 2 z 2

Apple próbowało również nawiązać partnerstwo z kilkoma firmami z branży motoryzacyjnej. Jedną z nich była firma BMW, a podstawą do zbudowania samochodu z logo nadgryzionego jabłka miało być BMW i3 – niewielki miejski samochód elektryczny. Rozmowy zakończyły się porażką. Nie udało się również z Daimlerem. Strony nie mogły zdecydować się która z nich będzie liderem projektu. Prawdopodobnie poszło również o dane użytkowników samochodu, który miałby być zintegrowany z iCloud. BMW i Daimler nie były zainteresowane podzieleniem się nimi z Apple. Wcześniej pojawialy się również pogłoski o przejęciu Tesli, które ostatecznie zdementowane zostały przez Elona Muska - prezesa tej firmy.

W lipcu tego roku, Apple zainwestowało kwotę jednego miliarda dolarów w firmę Didi Chuxing, która jest głównym konkurentem serwisu Ubera na chińskim rynku. Dane uzyskane dzięki analizie działalności firmy Didi Chuxing mogą okazać się przydatne w przypadku chęci rozwoju pojazdu autonomicznego przez Apple. Miliony przejechanych kilometrów przez kierowców zarejestrowanych w tej usłudze posłużyć mogą do doskonalenia algorytmów odpowiedzialnych za wyznaczanie tras takich pojazdów na terenie Chin, które potencjalnie są ogromnym rynkiem zbytu dla takich pojazdów.

Warto również wspomnieć o nieco mniej znaczących faktach, które wskazywać jednak mogą na to, że pogłoski o samochodzie Apple są prawdziwe. W marcu 2015 roku Apple oficjalnie dodało kategorię "pojazdy" do dokumentów korporacyjnych opisujących działalność gospodarczą firmy na terenie Szwajcarii. Niecały rok później frma z Cupertino zarejestrowała domeny apple.car, apple.auto oraz apple.cars.

W ostatnich dniach pogłoski na temat samochodu, który rzekomo wyprodukować ma Apple powróciły. Według Financial Times, Apple od kilku miesięcy prowadzi negocjacje z firmą McLaren Technology Group na temat możliwości jej przejęcia. Kwota transakcji mogłaby wynieść nawet 2 miliardy dolarów. Rzecznik McLarena szybko zdementował te informacje. Jednak fakt, że zostały one opublikowane przez wiarygodne źródło daje do myślenia. Być może rozmowy nadal się toczą, a dementi miało jedynie zapobiec dalszym spekulacjom na ten temat. Kolejne informacje dotyczą zmiany strategii działań związanych z projektem Titan. Powołując się na trzech anonimowych pracowników Apple, New York Times poinformował, że zrezygnowano z niektórych prac w ramach tego projektu. Co więcej, zwolnionych zostało wielu pracowników, którzy w te prace byli zaangażowani. W roli szefa zespołu tego projektu Zadesky’ego zastąpił Bob Mansfiled, który do Apple powrócił w lipcu tego roku, a jego celem nie jest skonstruowanie autonomicznego samochodu lecz jedynie rozwiązań, które odpowiadałyby za funkcjonowanie takiego pojazdu – m.in. oprogramowanie, baterie oraz wszelkiego rodzaju czujniki. Według tajemniczych informatorów, Apple testuje obecnie kilka egzemplarzy autonomicznych pojazdów. Rzecznik prasowy firmy z Cupertino odmówił komentarza w tej sprawie.

W mediach często pojawiają się informacje o różnego rodzaju projektach Apple, które ostatecznie nie pojawiają się na rynku. Rozwiązania opracowane na ich potrzeby z pewnością niejednokrotnie wykorzystywane są na inne potrzeby. Skala działań firmy z Cupertino świadczyć może o tym, że prace nad autonomicznym samochodem elektrycznym rzeczywiście trwają, ale nie oznacza to, że prędko trafi on na rynek. Wiedza pracowników, których w ostatnim czasie pozyskało Apple może przydać się do opracowania rozwiązań odpowiadających za funkcjonowanie takiego pojazdu, na których w niedalekiej przyszłości będzie można nieźle zarobić. Prawdopodobne wydają się zatem ostatnie doniesienia o zmianie strategii działania i restarcie projektu Titan. Właśnie to może być priorytetem Apple na kilka kolejnych lat. Z biegiem czasu, gdy zostaną one zweryfikowane i okażą się godne zaufania, Apple być może zdecyduje się na kolejny krok i wyprodukuje samochód. Moim zdaniem nie stanie się to jednak szybciej niż za kilka dobrych lat.

Artykuł został pierwotnie opublikowany w MyApple Magazynie nr 7/2016

Pobierz MyApple Magazyn 7/2016

Magazyn MyApple w Issuu