Do senatu stanu Nowy Jork wpłynęła ustawa, zgodnie z którą nowojorscy policjanci otrzymać mogą narzędzie umożliwiające dostęp do smartfona kierowcy, który spowodował wypadek drogowy. Urządzenie zdolne będzie odczytać dane z telefonu co pozwoli ustalić czy kierowca korzystał z niego tuż przed wypadkiem.

Autorem tego rozwiązania ma być firma Cellebrite, ta sama, która prawdopodobnie opracowała metodę, dzięki której złamano zabezpieczenia iPhone'a 5c należącego do zabójcy z San Bernardino. Jak twierdzą przedstawiciele tej firmy, narzędzie to nie naruszy prawa do prywatności, ponieważ będzie wskazywać jedynie czy telefon był używany przed wypadkiem, a nie uzyska dostępu do konkretnych danych takich jak np. kontakty, zdjęcia czy rejestr połączeń. Dalsza analiza dotycząca sposobu używania telefonu (np. przez zestaw głośnomówiący czy nie) wymagać będzie nakazu sądowego.

Ustawa nazwana została jako „prawo Evana” (ang. „Evan Law), od nastolatka, który zginął potrącony przez kierowcę korzystającego z telefonu komórkowego podczas jazdy samochodem. Jeśli ustawa zostanie przegłosowana, to brak zgody na sprawdzenie telefonu skutkować będzie natychmiastowym zawieszeniem prawa jazdy.

Źródło: 9To5Mac za ArsTechnica