Witam serdecznie. Dawno dawno temu posiadałem iPhone 2g, bardzo mi się ten telefon podobał i jakieś 2 tygodnie temu postanowiłem spróbować znowu iOSa - kupiłem sobie 5s. Jestem z tego telefonu bardzo zadowolony, mimo 2x gorszych parametrów niż miałem w androidze, chodzi równie dobrze.
Problem się zaczął, kiedy zacząłem oglądać różne filmy o iphonach, czytać fora.. No i jak nie miałem zastrzeżeń do iP 5s to teraz mam. M.in podobno touch id chodzi dużo lepiej w nowszych wersjach, cały telefon chodzi dużo lepiej, 3d touch, podobno też jest duużo lepszy aparat (na punkcie aparatu mam bzika), więcej ramu (choć w sumie nie zauważyłem jego braku), no i ten ekran większy.. Myślałem że się przyzwyczaję do tych 4 cali (wcześniej miałem 5.3 i przez parę lat nie schodziłem poniżej 5), ale jednak jak wezmę kogoś telefon do łapy no to wtedy widać że to jest telefon, ten 4 cale to taka zabawka..
Jeżeli różnica na prawdę byłaby rażąca pomiędzy ip 5s a 6s/7 to chyba bym się zastanowił nad kupnem. Tylko miał bym prośbę żeby ktoś się wypowiedział..
Problem w tym że nie widziałem wad tego telefonu, zanim zacząłem o nich czytać w internecie (no oprócz tego ekranu). No i tak się zastanawiam, czy nie wziąć sobie iP 6s albo czy lepiej dołożyć do 7 albo czy już w ogóle lepiej poczekać na 8. Podejrzewam że jak wyjdzie 8 a ja będę miał 6s czy 7, to znowu będę miał chcicę na nowszy model bo premiera 8 będzie miała na pewno coś fajnego do pokazania po 10 latach.
Telefonu używam do dzwonienia, pisania i w większości do korzystania z internetu. Mam 10 aplikacji na krzyż, z czego ze 2 gry w które gram raz na rok.