Witam,
Od kilku dni mam straszne problemy z wydajnością mojego MacBooka Pro 13" mid 2012 (A1278). Generalnie problem ze słabszą wydajnością systemu miałem już kilka miesięcy temu, ale rozwiązaniem był upgrade do 8GB i problem poszedł w niepamięć do momentu pojawienia się problemów w ostatnich kilka dni. Nic poza tym nie było zmieniane.
W pewnym momencie komputer rozładował się do zera i pierwszy raz od długiego czasu zrobiłem pełny restart systemu (zazwyczaj go po prostu usypiam. Od tego czasu komputer freezuje się na kilka-kilkadziesiąt ( głównie brak odpowiedzi aplikacji)przy tak prostych czynnościach jak przeglądanie Fb na Safari, otwieranie nowych kart czy edycja tekstu w Pages.
Uruchomienie w safe mode nie pomogło, problem jest cały czas aktualny. W celu wyeliminowania potencjalnych błędów od razu przeprowadziłem zarówno Apple Hardware Test, jak i first aid przy pomocy Disk Utility, które nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Z dziwnych objawów zauważyłem też, że backup TimeMachine (ok. 350 GB na zewnętrzny dysk) zajął mu ponad 24 godziny.
Na tyle na ile się znam to podejrzewam problem z dyskiem, ale zastanawia mnie to czemu AHT ani Disk Utility nic nie wykryły. Czy może ktoś z was ma jakiś pomysł jak mogę stwierdzić z czym konkretnie związany jest problem i jak go ewentualnie rozwiązać?
Z góry dzięki za pomoc!