[Debocik]

Cześć, w niedalekiej przyszłości ruszam w długą backpackerską podróż i zastanawiam się, co zakupić. Najpierw myślałem o MacBooku, ale zrezygnowałem z tego pomysłu z kilku różnych powodów. I zastanawiam się między dwoma następującymi rozwiązaniami:

iPad Air 2 (128GB) - 2499zł (617g z klawiaturą)
Microsoft Surface 3 (64GB) - 2696zł (1085g z klawiaturą)



Jedyny powód, przez który rozważam Surface 3 to fakt, że ma on oprogramowanie czyniące z niego pełnoprawny komputer, podczas, gdy iPad nie ma OS X, tylko iOS. Ale jest to też wada, ponieważ jest to windows, a nie OS X. Mówię to jako osoba, która 3 lata temu przesiadła się z PC na iMaca i nie do końca ma ochotę wracać, a każdy kontakt z windowsem irytuje (chociaż jednocześnie nie jestem fanbojem i z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że do pewnych zastosowań nawet nie ma się co zastanawiać nad macem, a w kieszeni mam androida - ale android to nie microsoft...).

Tylko pytanie, czy na pewno iPad będzie wystarczający dla moich potrzeb?

Na pewno wygrywa wagą (w końcu trzeba go będzie nosić w plecaku) i baterią, co do której nie wiem, jak się sprawdza w Surface 3, ale z tego co mi wiadomo w iPadzie świetnie.

Ale czy podoła zadaniom, do których będzie mi potrzebny?
1 - Potrzebuję pracować na edytorze tekstowym. Na komputerze dobrze sprawdza się Celtx (takie branżowe narzędzie do konkretnego rodzaju formatowania tekstu). Dawno temu sprawdzałem to oprogramowanie na telefonie z androidem i było beznadziejne, ale teraz sprawdzałem ponownie i wydaje się działać świetnie, tylko telefon jest mały. iPad z klawiaturą Logitech Keys-To-Go powinien się tutaj sprawdzić i nadawać do pracy nad tekstem? Co myślicie?



2 - import zdjęć z aparatu. Surface 3 ma USB 3.0, iPad Air ma przejściówkę, za pomocą której mogę podłączyć kartę SD, więc chyba nie powinno to być problemem? A rozważamy iPada 128GB i Surface 64GB, więc jeżeli iPad nie ma problemu z importem zdjęć z karty SD, to przestrzeń dyskowa sprawia, że jest wręcz lepszy.

3 - eksport tych zdjęć z dysku urządzenia na Dropboxa za pomocą wifi. Tutaj chyba nie ma żadnej różnicy, na obu urządzeniach można to sprawnie przeprowadzić? Czy na iPadzie to na pewno będzie działało dobrze? Podpinam kartę SD, przesyłam zdjęcia na iPada, przerzucam je na Dropboxa i 95% z nich usuwam z iPada zostawiając ich kopię na Dropboxie.

4 - obróbka zdjęć. Z tego co widzę są jakieś programy graficzne. Photoshop, Lightroom. Są to zupełnie inne wersje, niż deskopowe, ale mam wrażenie, że w pełni wystarczające. Tylko pytanie, czy one zdjęcia z lustrzanki (czyli potrafiące ważyć np. 8mb) są w stanie faktycznie obsłużyć i zapisać w dużej rozdzielczości?

5 - wyświetlacz z tego co się orientuję w plenerze w słoneczny dzień o wiele lepiej zachowuje się iPadowski, a ten z Surface strasznie odbija. Ktoś ma jakieś doświadczenia?

6 - bateria. Obaj producenci deklarują mniej więcej taką samą długość pracy. Ale ta iPadowska jest sprawdzona i faktycznie długo trzyma, ma dobrą żywotność, a jak to jest w przypadku Surface?

7 - to jest chyba jedyna rzecz, gdzie iPad przegrywa. Nie można zgrać z niego na zewnętrzny dysk przenośny zdjęć. A przynajmniej nie taki zwykły, za pomocą kabla. Planuję zdjęcia archiwizować mając backup na dropoxie i na dysku przenośnym schowanym w plecaku, który może ktoś ukraść, albo na jachcie się zmoczyć. W przypadku Surface 3 mogę tworzyć bez problemu backup. W przypadku iPada muszę w tym celu skorzystać z cudzego laptopa. Ale biorąc pod uwagę, że mogę to robić nawet raz na dwa miesiące, to nie powinno to stanowić problemu.

Co myślcie? Backpackerska podróż, podczas której muszę mieć tablet/komputer, aby móc pracować na programie tekstowym. Z tego co napisałem wynika, że lepszym będzie iPad Air 2. Ale może naciągam jego korzyści i nie dostrzegam jego wad, ponieważ jestem uprzedzony do microsoftu? Stąd ten temat na forum. Proszę, doradźcie mi.

[Molimo]

Za około 3000zł możesz kupić SP4 z klawisturą, model i5, używany. Może zastanów się nad nim. Jedno ale, bateria o połowę gorsza niż w iPad. Tak to sprzęt bije na głowę każdego iPada.

[Debocik]

Tyle tylko, że bateria dla mnie będzie mega istotna, bo to w końcu backpackerska podróż, a po drugie nówkę iPada Air 2 kupię za 2499zł na fakturę, czyli będzie on kosztował mnie de facto około 2000zł, a używka za 3000zł kosztować będzie mnie 3000zł... to już daleko poza mój budżet, te 2000zł netto to maks...

[Molimo]

Więc jeśli bateria jest nr 1 w wymaganiach to zostaje iPad. Surface takiego czasu pracy na baterii nie zapewni.

[douglas]

1. W Surface 3 kilkanaście GB zeżre Ci Win 10 i będzie zżerał dalej przy aktualizacjach, a ich nie jest mało. Owszem, można po tym sprzątać i odzyskiwać miejsce ale jest to dodatkowa zabawa, której przy iPadzie nie ma.

2. Do kosztów iPada dolicz sobie czytnik kart SD bo on jest znacznie droższy niż zwykły na USB.

3. Z tym backupem zdjęć z iPada nie będzie tak łatwo - są owszem dyski zewn. na których da się to zrobić ale tanie one nie są. Może coś takiego: https://www.tabletow...ng-card-reader/ i dokupić karty na backup? Jakby nie kombinować to parę stówek na to potrzeba.

[Debocik]

3. Z tym backupem zdjęć z iPada nie będzie tak łatwo - są owszem dyski zewn. na których da się to zrobić ale tanie one nie są. Może coś takiego: https://www.tabletowo.pl/2016/01/25/test-czytnika-kart-microsd-adata-lightning-card-reader/ i dokupić karty na backup? Jakby nie kombinować to parę stówek na to potrzeba.

To nie jest głupi pomysł, tylko pytanie, pomijając kwestię ewentualnego zgubienia, na ile karty micro SD są pewne? Kupując takie najtańsze, teraz widzę 22zł za 128GB nie markowej karty, będzie ona powolna, więc pliki będą się zgrywać powoli, ale gdy już się zgrają, czy będą w tej karcie bezpieczne? A może wręcz bezpieczniejsze, niż na dysku przenośnym? Wszak dyski padają...
Nie wiem, czy karta sprzedawana jako 128GB ma faktycznie 128GB dostępnego miejsca, czy nieco mniej, ale przy cenie 22zł koszt 1TB w zależności od ich realnej pojemności wahał by się w okolicach 176-220zł. Jest to więc wręcz taniej, niż w przypadku przeciętnego dysku zewnętrznego. Tylko, czy to na pewno bezpieczne rozwiązanie, biorąc pod uwagę takie najtańsze karty?

[douglas]

To nie jest głupi pomysł, tylko pytanie, pomijając kwestię ewentualnego zgubienia, na ile karty micro SD są pewne? Kupując takie najtańsze, teraz widzę 22zł za 128GB nie markowej karty, będzie ona powolna, więc pliki będą się zgrywać powoli, ale gdy już się zgrają, czy będą w tej karcie bezpieczne? A może wręcz bezpieczniejsze, niż na dysku przenośnym? Wszak dyski padają...
Nie wiem, czy karta sprzedawana jako 128GB ma faktycznie 128GB dostępnego miejsca, czy nieco mniej, ale przy cenie 22zł koszt 1TB w zależności od ich realnej pojemności wahał by się w okolicach 176-220zł. Jest to więc wręcz taniej, niż w przypadku przeciętnego dysku zewnętrznego. Tylko, czy to na pewno bezpieczne rozwiązanie, biorąc pod uwagę takie najtańsze karty?

 

Osobiście wchodziłbym w SD (duże, nie micro) i też nie najtańsze. Oczywiście najdroższe i najszybsze dla celów backupu nie mają sensu ale jakieś średniaki renomowanego producenta już tak. 128 GB na pewno nie ma tyle dostępnego miejsca ale tu niczym się nie różni od dysków - 1 TB to też nie jest 1 TB dostępnego Na pewno dobry dysk przenośny SSD będzie bardziej bezpieczny ale myślę, że karty SD też dadzą radę jak nie będą jakoś super intensywnie używane tylko okazjonalnie na takie wyjazdy. Kwestia zagubienia też jest do opanowania, wystarczy wyznaczyć jedno miejsce gdzie będziesz je trzymał, możesz je po użyciu od razu pakować w jakiś woreczek żeby zabezpieczyć przed ew. kontaktem z wodą.

[Debocik]

iPad Air 2 ma moduł wifi: Wi‑Fi (802.11a/b/g/n/ac); dwa zakresy (2,4 GHz i 5 GHz); HT80 z technologią MIMO
MacBook air ma: Interfejs sieci bezprzewodowej Wi‑Fi 802.11ac; zgodny z IEEE 802.11a/b/g/n

Czy to oznacza, że prędkość przesyłu danych jest tutaj taka sama? Pytam z tego względu, że co jakiś czas będę zmuszony przesłać na DropBoxa za pomocą iPada paczkę zawierającą pliki o łącznej wadze 32GB. I nie jestem pewny, czy iPad na pewno sobie z takim zadaniem poradzi.

Przepraszam że post pod postem, ale nie mam możliwości edycji komentarza. iPadem będę przesyłał na dropboxa między innymi pliki video z aparatu Sony A6300 w rozdzielczości 4K. Są to bardzo duże pliki, minuta materiału w 4K może ważyć np. 2GB. Czy jest cień szansy, że będzie się dało te pliki na iPadzie Air 2 odtworzyć? Nie muszą być w pełnej rozdzielczości, może istnieje jakiś program umożliwiający podgląd tych materiałów w niższej rozdzielczości?

[douglas]

Bardziej bym się martwił o połączenie sieciowe, które sobie z tym poradzi niż o iPada   Mogę wieczorkiem sprawdzić Speedtestem na światłowodzie z Orange ale z tego co pamiętam to wydajność WiFi w iPadzie jest bardzo dobra.

Edit: Przed chwilą sprawdziłem na mini 4 - upload dał radę 62 Mbps na trochę obciążonym firmowym WiFi.

Użytkownik douglas edytował ten post 23 stycznia 2017 - 09:00

[Debocik]

Znalazłem coś takiego jak LaCie Fuel 2TB - 1058zł. Trochę drogie, ale chyba się szarpnę. Ktoś z tego korzystał? W internecie nie ma za wiele opinii. Działa przez wifi, więc w czasie, gdy nie będę w stanie wrzucić materiałów na DropBoxa, będę mógł je chociaż tam zrzucić. I tutaj pojawia się pytanie, jak by to miało wyglądać? I czy dało by się później przerzucać materiały bezpośrednio z tego dysku na DropBoxa, używając iPada wyłącznie jako "stację sterującą"? Czyli materiały są na dysku, ja w programie sterującym nim z iPada włączam synchronizację z DropBoxem i materiały lecą tam nie zapisując się w między czasie na iPadzie...