[acmeus]

Witam

Wiem że sprzęt leciwy, ale w sumie działa tylko notorycznie się przywiesza. Raz co 2s czasem 1min da się coś zrobić i tak sekwencyjnie się wygłupia, co powoduje że nie da się czegokolwiek na nim zrobić.

 

Mac mini late 2009 / el capitan

 

1. Resetowałem pamięć RAM (cmd+alt+r+p)

2. Z bootowanego pendrive zaktualizowałem soft ponownie na el capitan

3. Sprawdzałem dysk test przeszedł pomyślnie bez żadnych błędów

 

Czy jest jakaś metoda sprawdzenia, diagnstyki np terminalem?

 

PS

Formatować nie chce bo wszystkie dane mam backupowane po za bibioteką zdjęć i filmików rodzinnych z wakacji i nie chce ich stracić.

 

Proszę o jakieś rady lub sugestie jak zdiagnozować problem.

 

Pozdrawiam

 

[acmeus]

Nie mogę edytować więc sam sobie odpowiem.

 

Walnięty był dysk mimo, że diagnostykę przeszedł pomyślnie.

Przetestowałem kupując za 40zł HDD, teraz śmiga na SSD.

[Iro]

Nie mogę edytować więc sam sobie odpowiem.

 

Walnięty był dysk mimo, że diagnostykę przeszedł pomyślnie.

Przetestowałem kupując za 40zł HDD, teraz śmiga na SSD.

 

Narzędzia Apple nigdy nie pokazały mi będów, mimo, że specjalistyczne programy wykazywały 20 uszkodzonych sektorów.

Program Apple zawsze podsumowywał komunikat: Dysk wydaje się sprawny.