Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Skoki poziomu baterii MacBook Air 13'' 2015r.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2 odpowiedzi w tym temacie

#1 DanielDyduch

DanielDyduch
  • 2 postów

Napisano 12 października 2016 - 12:41

Wystąpił u mnie problem ok. 1 miesiąc temu: poziom baterii wskazywał 100%, przy poruszeniu laptopa poziom spadł na 0% i dioda przy zasilaczu była czerwona. Dodam, że laptop się nie wyłączył, dopiero gdy odpiąłem zasilacz to laptop się wyłączył. Po kolejnym poruszeniu laptopa bateria zaczęła wskazywać 100% i dioda była zielona. Czy ktoś miał podobny problem?
Laptopa kupiłem nowego od x-komu 3 miesiące temu. Po zauważeniu usterki udałem sie do iMad'a żeby wykryli co jest nie tak. Po tygodniu ''obserwacji'' dali mi informacje, że nie zauważyli błędu na który sie skarżę. Kazali mi zapłacić 123 zł za 'DIAGNOZĘ'(laptop był objęty gwarancja, lecz jak oni to stwierdzili 'usterki nie wykryto dlatego muszę zapłacić' ), nie zgodziłem się na to ponieważ błąd występował więc nie zabrałem laptopa, zostawiłem go na dłuższą diagnoze, ponieważ wystepowanie błędu było nieregularne. Oczywiście gdy pracownik przyjmował laptopa zauważył nieprawidłowość, więc to nie jest coś co sobie wymyśliłem. Po odebraniu laptopa udałem się do domu, podłączyłem go i wystarczyła minuta aby błąd wystąpił a iMad trzymał go 2 tygodnie i nic jak to twierdzą ' nie zauważyli'
Nagrałem filmy, że bateria nie działa i wysłałem do serwisu. Po chwili oni mi zadzwonili i oznajmili żebym oczyścił system ze wszystkich aplikacji, ponieważ to może powodować błąd (na drugim Macbooku mam te same aplikacji i nic się nie dzieje), ale skontaktowałem się z Apple w Warszawie i stwierdzili, że to nie wina systemu. Kazali mi poczynić odpowiednie kroki i zawiadomili, że sprawą się zajmą.
 Moje główne pytanie to: Czy ktoś miał podobny problem,  oraz kolejne pytanie: Czy mogę się odwoływać od decyzji iMad'a?  :angry:



#2 bee3

bee3
  • 3 841 postów

Napisano 14 października 2016 - 23:08

Wystąpił u mnie problem ok. 1 miesiąc temu: poziom baterii wskazywał 100%, przy poruszeniu laptopa poziom spadł na 0% i dioda przy zasilaczu była czerwona. Dodam, że laptop się nie wyłączył, dopiero gdy odpiąłem zasilacz to laptop się wyłączył. Po kolejnym poruszeniu laptopa bateria zaczęła wskazywać 100% i dioda była zielona. Czy ktoś miał podobny problem?
Laptopa kupiłem nowego od x-komu 3 miesiące temu. Po zauważeniu usterki udałem sie do iMad'a żeby wykryli co jest nie tak. Po tygodniu ''obserwacji'' dali mi informacje, że nie zauważyli błędu na który sie skarżę. Kazali mi zapłacić 123 zł za 'DIAGNOZĘ'(laptop był objęty gwarancja, lecz jak oni to stwierdzili 'usterki nie wykryto dlatego muszę zapłacić' ), nie zgodziłem się na to ponieważ błąd występował więc nie zabrałem laptopa, zostawiłem go na dłuższą diagnoze, ponieważ wystepowanie błędu było nieregularne. Oczywiście gdy pracownik przyjmował laptopa zauważył nieprawidłowość, więc to nie jest coś co sobie wymyśliłem. Po odebraniu laptopa udałem się do domu, podłączyłem go i wystarczyła minuta aby błąd wystąpił a iMad trzymał go 2 tygodnie i nic jak to twierdzą ' nie zauważyli'
Nagrałem filmy, że bateria nie działa i wysłałem do serwisu. Po chwili oni mi zadzwonili i oznajmili żebym oczyścił system ze wszystkich aplikacji, ponieważ to może powodować błąd (na drugim Macbooku mam te same aplikacji i nic się nie dzieje), ale skontaktowałem się z Apple w Warszawie i stwierdzili, że to nie wina systemu. Kazali mi poczynić odpowiednie kroki i zawiadomili, że sprawą się zajmą.
 Moje główne pytanie to: Czy ktoś miał podobny problem,  oraz kolejne pytanie: Czy mogę się odwoływać od decyzji iMad'a?  :angry:

Zasadniczo serwisy autoryzowane (poza nielicznymi wyjątkami) nie pobierają opłat za diagnozowanie sprzętu Apple objętego gwarancją. Opłaty pojawiają się gdy wykonane przez serwis usługi nie są objęte gwarancją Apple (np. gdybyś zamówił zrobienie za Ciebie kopii zapasowej danych przed naprawą, albo gdyby Twój komputer nie kwalifikował się do gwarancji z powodu np. zalania lub nieautoryzowanych napraw). Jeżeli jednak przy oddawaniu sprzętu do serwisu zostałeś poinformowany o możliwych opłatach "za diagnozę" (np. podpisałeś zgodę, albo potwierdziłeś znajomość regulaminu serwisu w którym taka opłata się pojawia) - to skuteczne odwoływanie się jest utrudnione. Musiałbyś np. wykazać, że postawiona diagnoza za którą zapłaciłeś (o całkowitej sprawności komputera) jest błędna. Jest to trudne (i zgromadzenie stosownych opinii kosztowałoby prawdopodobnie więcej niż wspomniane 123zł. które byłoby przedmiotem sporu), ale nie niemożliwe. Gdyby autoryzowany serwis wziął od Ciebie pieniądze za naprawę, której koszty pokrywa Apple (naprawa gwarancyjna, albo naprawa usterki która w późniejszym okresie została objęta oficjalnym programem naprawczym) - to Apple zwraca zapłaconą kasę. W tym przypadku jednak do naprawy nie doszło.

Rada na przyszłość (dla Ciebie i innych): warto czytać to, co się podpisuje (regulamin serwisu - jako lektura obowiązkowa). W przypadku wątpliwości lub niejasności - pytać.


Pomogłem ?   -  Lubię to 


#3 DanielDyduch

DanielDyduch
  • 2 postów

Napisano 18 października 2016 - 15:23

Zasadniczo serwisy autoryzowane (poza nielicznymi wyjątkami) nie pobierają opłat za diagnozowanie sprzętu Apple objętego gwarancją. Opłaty pojawiają się gdy wykonane przez serwis usługi nie są objęte gwarancją Apple (np. gdybyś zamówił zrobienie za Ciebie kopii zapasowej danych przed naprawą, albo gdyby Twój komputer nie kwalifikował się do gwarancji z powodu np. zalania lub nieautoryzowanych napraw). Jeżeli jednak przy oddawaniu sprzętu do serwisu zostałeś poinformowany o możliwych opłatach "za diagnozę" (np. podpisałeś zgodę, albo potwierdziłeś znajomość regulaminu serwisu w którym taka opłata się pojawia) - to skuteczne odwoływanie się jest utrudnione. Musiałbyś np. wykazać, że postawiona diagnoza za którą zapłaciłeś (o całkowitej sprawności komputera) jest błędna. Jest to trudne (i zgromadzenie stosownych opinii kosztowałoby prawdopodobnie więcej niż wspomniane 123zł. które byłoby przedmiotem sporu), ale nie niemożliwe. Gdyby autoryzowany serwis wziął od Ciebie pieniądze za naprawę, której koszty pokrywa Apple (naprawa gwarancyjna, albo naprawa usterki która w późniejszym okresie została objęta oficjalnym programem naprawczym) - to Apple zwraca zapłaconą kasę. W tym przypadku jednak do naprawy nie doszło.

Rada na przyszłość (dla Ciebie i innych): warto czytać to, co się podpisuje (regulamin serwisu - jako lektura obowiązkowa). W przypadku wątpliwości lub niejasności - pytać.

Owszem, poinformowano mnie, że będę musiał zapłacić jeżeli uszkodzenie będzie mechaniczne lub go nie wykryją, ale podczas przyjmowania sprzętu pracownik już zauważył usterkę, to nawet do głowy mi nie przyszło, że dostanę informację, że laptop jest w pełni sprawny.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych