Witam
Zakupilem Iphone 5s od allegrowicza, zapewnial ze jest w 100% sprawny. Zrobilem nowe kotno zalogowalem sie na nim, wszystko ladnie smigalo iphone dzialal. Poszedlem obrac ziemniaki wiec polozylem go w 2gim pokoju, wracam chce sobie wlaczyc iphone a tu czarny ekran nic nie reaguje nie dziala nie ma zadnych dzwiekow ani nic. No to ja sie pytam o co chodzi, sprzedajacy wiec kazal mi zrobic hard reset robilem juz chyba ten hard reset z 300 razy i nie reaguje nic nawet nie ma jablka na ekranie nic nic czarny ekran jest. Kazal mi podlaczyc go pod iTunes bo tez tak kiedys mial i jak podlaczyl pod tego iTunes to udalo mu sie zresetowac tego iphone'a , no dobra w sumie czemu by nie sprobowac no to ja myk myk szybciutko sciagam iTunesa, podlaczam iphone ( patryzlem z poradnika jak to zrobic) no niby cos zabrzeczalo w kompie ze podlaczyl sie iphone ,ale nagle odcina mi neta i myszke w ogole patola jakbym mial choinke w komputerze. Komunikat sie pojawil ze urzadzenie nie reaguje nie chce sie poalczyc z kompem. Pisze wiec do tego poldka ,ze no nie dziala wyjasniam mu sytuacje ale on nadal mowi ze jest w 100% sprawny tylko ja nie umiem tego robic. No faktycha nie umiem.. 1wszy w zyciu iphone, probowalem no ale nic nie idzie. Panowie/nie wiec pisze tu moze cos podpowiecie. No ten telefon to warzywo naladowany byl na 100% baterii jak go zostawialem na stoliku.. Ponoc iphony te maja takie fazy ze sie wylaczaja po 3cim zalozonym koncie na app strore(?) tez mnie o tym sprzedajacy poinformowal gdy zakupilem owe warzywko, no ale jak to mowia co ma piernik do wiatraka? Ios nie wiem jaki jest nawet. 32gb pojemnosci.
Pozdrawiam.
Patryk