Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Jaki Mac dla programisty i amatora fotografii


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1 PawelP76

PawelP76
  • 2 postów

Napisano 08 kwietnia 2016 - 12:14

Witam serdecznie, to mój pierwszy post na tym forum.

 

Potrzebuję wymienić, a właściwie kupić nowy komputer i zastanawiam się nad Mac'iem. Zanim podejmę decyzję chciałbym zaczerpnąć trochę wiedzy.

Przeglądając to forum widzę, że nie ma tu wyłącznie achów i ochów więc liczę na obiektywną opinię.

 

Aktualnie używam firmowego laptopa ThinkPada T420 z i7 2640m, 8GB RAM dysk SSD Crucial. Mam szczęście, bo w czasie 5 lat Windows 7 trzykrotnie uległ awarii do takiego stopnia że trzeba było formatować dysk. Ostatnia awaria ukazała bad sekroty na SSD. T420 dostanie nowe życie za sprawą nowego SSD and w tym momencie naszła mnie ochota na zakup komputera stacjonarnego.

 

W grę wchodzi:

1) PC z Linuxem (pewnie Ubuntu)

2) Jakiś Mac - tylko jaki?

W obu przypadkach chcę wykorzystać nagrywarką Bluray nagrywającą na M-Disc (w celach archiwizacji zdjęć,filmów rodzinnych itd)

 

Komputer będzie mi służył do:

1) 80% do pracy czyli programowanie w środowisku Java - Eclipse, klient svn

2) 10% obróbka zdjęć w Adobe Lightroom.

3) 10% jakieś zastosowanie multimedialne/biurowe, w ogóle nie gram

 

W tej chwili T420 siedzi w stacji dokującej podpięty do Eizo CX241 oraz Dell U2412m. Zmiany monitorów, w szczególności Eizo nie planuję w związku z tym iMac odpada bo po co płacić za zbyteczny ekran.

 

Do Mac OS X przekonują mnie:

1) konsola (bardzo długo używałem Linuxa i cenie sobie konsole i komendy Unixowe)

2) możliwość uruchamiania Lightroom

3) zarządzanie kolorem

4) mam nadzieje bezproblemowa obsługa systemu (mój znajomy mający MBP z 2009 zarzeka się że jest wniebowzięty)

 

Inną alternatywą jest PC, który cenowo rzecz jasna bije na głowę jakiegokolwiek Maca. Problem polega na tym, że albo musiałbym używać Windows albo Linuxa + Windows (ze względu na Lightroom).

 

W tym momencie, po dwukrotnym padzie SSD używam Ubuntu. 2 razy się wyłączył, nie zwiesił a wyłączył. Ale miałem to samo na Windows 7 więc nie zwalam winy na Ubuntu a raczej na wadliwy SSD lub przegrzanie procesora.

Ubuntu, które aktualnie używam działa dosyć dziwnie. Filmy z yoututbe potrafią zamulić system do takiego stopnia, że nie da się zmienić zakładki w przeglądarce. Sytuacja ta występuje zarówno w firefox jak i chromium. Ten sam film uruchomiony w VLC działa bez problemów.

Skype pod Linuxem to żart bo dzielenie ekranu w obecnym kształcie (rozmazany ekran) mogło by w ogóle nie istnieć.

 

I tak dochodzę do wniosku że Mac OS X będzie dobrym wyborem ale:

 

Czy pod Maciem da się używać zewnętrznej nagrywarki Bluray?

Czy jest sens kupować ostatnią inkarnację Mac Mini? Jeśli tak to w jakiej konfiguracji do moich zastosowań?

Czy może lepiej Mini z 2012?

Czy może jakąś używkę Mac Pro, których kilka jest na Allegro. Niestety nie znam historii linii Mac Pro i nie wiem które są 'nowsze' i pozwolą na pracę na najnowszym systemie, czy w ogóle będą miały jakikolwiek problem z upgradem systemu do nowszej wersji itd.

 

Bardzo liczę na obiektywne rady.

Pozdrawiam

Paweł

 

 

Na forum zabronione jest podbijanie tematu nic nie wnoszącymi postami. Post podbijający usuwam.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych