[ckin]

Oczywiście, pełna zgoda. Sprzedawcą jest Apple - check Wada fabryczna matrycy/eksplodujące piksele/mikropęknięcia = wada fabryczna = niezgodność towaru z umową - check

[Christophe]

Ja Applecare nie posiadam, ale jak ktoś wcześniej tutaj zauważył - zakup applecare to pieniadze wyrzucone w błoto, bo 2 lata to święte prawo podstawowe, z którego Apple chciał się wykręcić, ale mu nie wyszło. Co innego, że mając applecare kupujesz sobie pewność i miłą obsługę, a nie jest powiedziane (jak to bywa z obsługą klienta w naszym pięknym kraju), że zechcą mi uznać tą wadę, bo nie mam ich cudownego pakietu opieki. Co innego, że wada jest ewidentna i szkoda, że ujawniła się w już raz wymienionym ekranie... Cóż, zobaczymy, nie mam ochoty na żadne kłótnie prawne, mam nadzieję, że obejdzie się bez tego, zwłaszcza, że znalazłem o tym mnóstwo wątków w sieci i nie jest to moje widzimisię. Dzięki za info.

Powiem tak, z Macbookiem podróżuję po Świecie i nie wyobrażam sobie awarii za granicą bez applecare. Jeżeli uważasz że to pieniądze wyrzucone w błoto to powodzenia i miłych rozmów z serwisem po wygaśnięciu gwarancji producenta.

[pmgc92]

Hej. Właśnie zauważyłem bad pixel na moim macbook który został zakupiony w marcu. Kupiłem go w iSpot w Poznaniu, czyli z tego co rozumiem gwarancja to obejmuje i muszę zawieść go tam, czy lepiej do cortland'u? Nie mam zamiaru ponosić żadnych kosztów z wymianą tego ekranu.

[Grievous]

Miałem podobny problem - w serwisie Cortlanda w Wawie wymieniono całą pokrywę. Naprawa trwała 2 dni robocze. W ramach Apple Care mozesz wysłać do nich MBP kurierem.

Ja mam kropkę na ekranie której nie mogę usunąć. Wygląda to tak:
[ATTACH=CONFIG]23548[/ATTACH]

Jak myślicie? Serwis? Mam jeszcze dwa miesiące gwarancji...

Jest to takie jakby mikropęknięcie szyby chroniącej ekran. Przez to jest malutka kropeczka którą widać na białym tle. Zgłaszać na gwarancję?

[gerli]

Hej,

 

Dołączę się ale niestety nie mam MBP tylko iMaca 2012 late i wczoraj zaobserwowałem podobny problem... chyba faktycznie jakość spada, muszę podjechać na gwarancję lipa, że duży projekt mam akurat do robienia czyli pewnie na 2-3 tyg. bez kompa

[Artisana]

Hej,

 

Dołączę się ale niestety nie mam MBP tylko iMaca 2012 late i wczoraj zaobserwowałem podobny problem... chyba faktycznie jakość spada, muszę podjechać na gwarancję lipa, że duży projekt mam akurat do robienia czyli pewnie na 2-3 tyg. bez kompa

 

Dwa-trzy tygodnie bez kompa to problem, ale niestety jeszcze większy problem, czy w ogóle uwzględnią Ci tą wadę w ramach gwarancji. Z tego, co się zdążyłam zorientować - raz uznają, a raz nie, pomimo że uszkodzenie identyczne.  I nikt nie rozumie dlaczego taka jest polityka Apple w Polsce. Dużo zależy też od serwisu, do którego trafisz...

 

Ja - od 2 tygodni żyję z takim samym problemem (samoczynnie powstały odprysk na Retinie) - i też na razie nie oddałam swojego Maca do serwisu, bo trochę brak czasu i trochę się boję, jak podejdą do sprawy... Ale z tego co czytałam na kilku forach i tutaj w kilku podobnych tematach, bezpieczniej jest to zawieść do serwisu np. do Berlina. W Polsce to zawsze loteria.

 

Gerli, daj proszę znać, jak poszło, kiedy już zaniesiesz do serwisu...

 

Ps. Absolutnie nie chcę dublować tematów, bo moderatorzy grożą palcem - ale sami zobaczcie, ile jest tych problemów z tymi Retinami - poniżej wątki tylko z tego forum:

http://myapple.pl/forums/topic/243835-macbook-pro-retina-13-problem-z-matryc%C4%85/

http://myapple.pl/forums/topic/244569-macbook-retina-15-dziwne-porysowanie-plama-na-ekranie/

http://myapple.pl/forums/topic/253631-macbook-pro-133-retina-late-2013-dziurka-na-matrycy-lcd/

http://myapple.pl/forums/topic/220825-macbook-pro-retina-15-niby-bax-pixel-a-naprawd%C4%99-mini-odprysk-na-szybie/

(może administracja połączyłaby te wątki?)

 

Swoją droga dla mnie to niesamowite, że taka firma jak Apple, aspirująca do technologicznego high-endu i dbania o satysfakcję klientów, nie potrafi poradzić sobie z tym problemem... Jeżeli taki problem powtarza się tak masowo, trzeba by chyba pomyśleć o jakiejś zmianie w procesie produkcji matryc. A przynajmniej powinni wprowadzić jednolitą politykę w zakresie wymiany uszkodzonych matryc. NIe pojmuję, dlaczego klienci Apple w Polsce są gorzej traktowani niż klienci z Europy Zachodniej...

[gerli]

Oki dam znać, ale nie zrobię tego wcześniej jak w lutym, niestety czas nagli trzeba projekt dokończyć, muszą to uznać bo ja rozumiem jakbym napieprzał w ten ekran ale dbam o swój sprzęt bo to narzędzie pracy i do cholery nie zapłaciłem za to 2 tys tylko prawie 8! 

[Artisana]

A duży masz ten oprysk na matrycy, Gerli?

[Marek New]

Na początku pozwólcie, że przywitam wszystkich Forumowiczów, ponieważ debiutuję na tym forum

Chciałbym się dołączyć do tego wątku. W listopadzie br. zakupiliśmy do firmy MacBooka Pro z Retina 13”. Laptop stał sobie na biurku, nie zamykany i ani razu nigdzie nie przenoszony. To mój pierwszy Mac, więc jeszcze nie zacząłem na nim pracy, dopiero poznawałem system i uczyłem się nowego dla mnie OS-a. W tym czasie pracowałem stale na moim poprzednim laptopie z Windows, więc nowy nabytek stał sobie spokojnie u mnie w domu na biurku. Działał łącznie może przez 8-10 godzin. I pewnego dnia na matrycy pojawił się jakiś paproszek, próbuję go delikatnie zetrzeć, ale czuję, że szkło jest nieco nierówne. Przyglądam się bliżej i okazuje się, że to malutka dziurka w zewnętrznym szkle matrycy, właśnie taki mikro-odprysk jak u innych. Wygląda, jak ktoś napisał powyżej, jak wbicie małej igiełki, lekko pod kątem. Wada jest bardzo mała, ma lekko wrzecionowaty, podłużny kształt, wielkość ok. 1-2 mm. Jest więc niewielka, ale bardzo denerwująca. W trakcie pracy na jasnym tle to miejsce jest wyraźnie ciemniejsze. Jakby rzucało cień na matrycę pod spodem.

 

Zaniosłem mojego MacBooka do serwisu Cortland, ale po tygodniu oddali nie naprawiony i odesłali mnie do sprzedawcy (Media Markt), żebym reklamował jako wadę - niezgodność towaru z umową. Tylko że to niemożliwe - po pierwsze, Mac był kupiony na spółkę, więc nie przysługują mi uprawnienia konsumenckie z tytułu niezgodności z umową. A po drugie, choć pewnie łatwiej by było powiedzieć, że odprysk był na ekranie od początku, ale niestety to nieprawda. Nie będę nikogo okłamywał. Po zakupie oglądałem matrycę pod kątem bad pixeli i niczego na niej było. Prawda jest taka, że to na pewno nie jest wina sklepu. W chwili zakupu matryca żadnych wad nie miała.

 

Dodam jeszcze, że jestem całkowicie pewny, iż matrycy nie uszkodziłem mechanicznie, niczym nie uderzyłem, nie zamknąłem, nie ścisnąłem między klawiaturą a ekranem żadnego okruszka. Mac NIE BYŁ PRZENOSZONY, stał sobie w pokoju, do którego poza mną nikt nie wchodzi. Więc dla mnie nie ma nawet cienia wątpliwości, że wada powstała samoczynnie, choć oczywiście zdaję sobie sprawę, że brzmi to niezbyt prawdopodobnie. Serwis może łatwo powiedzieć, że to uszkodzenie mechaniczne z winy użytkownika. 

 

No i tu pojawia się pytanie - komputer za ponad 9,5 tys. + akcesoria za 2 + dodatkowy monitor Apple Thunderbolt za 3,5. Plus Apple Cere Protection Plan za kolejny tysiąc… Razem Apple zarobiło na mnie 16 tys. bez paru groszy. A potem ok. 10 godzin pracy i mam dziurę w ekranie. Czy macie jakieś rady, co dalej z tym robić? Nie chcę pozywać Apple do sądu, zamawiać ekspertyzy u biegłych itd., bo wiadomo, że to i czas i pieniądze. 

 

Czy komuś udało się wywalczyć coś bezpośrednio w Applu? Widziałem, że problem dotknął większą grupę osób, więc byłbym wdzięczny za wszelkie informacje/sugestie.

[Marek New]

U mnie to samo. Chyba trzeba próbować za granicą. 

[Artisana]

PS. I oto jak spada jakość bez Steve Jobsa...

 

To chyba najlepszy komentarz do tej historii...

Smutne to.

[gerli]

A duży masz ten oprysk na matrycy, Gerli?

Wiesz to jest pare takich punkcików w różnych miejscach, choć tendencja jest po prawej stronie ekranu... wielkość hmmm gdzieś 2x2mm już zaczynam się zastanawiać czy to nie przypadkiem od nowych głośników jak puszczam mocniej hehe ale wątpię. Mam tylko nadzieję że wezmą to pod gwarancje

Oki jakość może i spadła ale do cholery tak jak pisałem to nie jest sprzęt za 2 tyś zł by coś takiego miało miejsce!

Spróbuje jutro napisać bo wysłałem maila do swojego "opiekuna" z Apple z pytaniem czy coś takiego obejmuję gwarancja

[Artisana]

Wiesz to jest pare takich punkcików w różnych miejscach, choć tendencja jest po prawej stronie ekranu... wielkość hmmm gdzieś 2x2mm

 

U mnie podobnie, choć na szczęście na razie jest tylko jedna dziurka na samym środku. Ma może 1-2 mm długości, poł mm szeroki. Pisksele pod spodem są OK, odprysk jest tylko na szybce. Ale przeszkadza i denerwuje jak diabli, bo obraz pod tym odpyskiem jest jakby szary...  Czytałam też na jakims angielskojęzycznym forum, że jak ktoś ma matryce z tą wadą, to problem z czasem narasta, i pojawiają się stopniowo kolejne mikro ubytki.

 

Czy u Ciebie wszystkie te dziurki powstały jednocześnie?

 

Mam tylko nadzieję że wezmą to pod gwarancje

 

Właśnie w tym rzecz. To nie jest uszkodzenie mechaniczne - ale jak do tego podejdą w serwisie, to nie wiem zupełnie. Mam jeszcze normalną gwarancję Appla, bo mój MacBook jest "late 2013" i był kupiony w lutym 2014. Poza tym jeszcze mogę przez dwa lata zgłosić reklamację konsumencką do sprzedawcy (czyli iSpot'a). Ale chyba na jedno wychodzi. Ale boję się, że będą mi wmawiać, że czymś uderzyłam, choć jestem pewna, że nie...  A wymiana matrycy podobno kosztuje ponad 2000 zł !!!  Za taką kasę można teraz kupić drugiego laptopa średniej klasy!   Masakra jakaś jak dla mnie, przecież to prawie nowy laptop !!

 

Ps. Czy ktoś może wie, czy w takiej sytuacji posiadanie Apple Care Protection Plan może spowodować, że Apple będzie patrzyć na klienta mniej olewająco?

[gerli]

No cóż byłem dzisiaj w cortlandzie ale ogólnie olewająca sprawa, mimo iż mają tam serwisanta to i tak chcą wysłać iMac'a gdzieś tam... niestety załatwianie takich spraw z doradzą klienta to kiepski pomysł - stwierdził, że odpryski to uszkodzenie mechaniczne od kamyczków lub czegoś podobnego... no tak bo ja ku$@# trzymam Maca na plaży... chyba podjade do iSpotu co prawda wyślą sprzęt do warszawy na naprawę ale z tego co poczytałem jest opcja by dostać sprzęt zastępczy - korzystał ktoś może z Was z takiej opcji ? 

[Driff]

Zastanawia mnie jedna rzecz, dlaczego Cortland jednym wymienia matryce bez żadnego problemu a innym wmawia uszkodzenie mechaniczne?

[gerli]

Zastanawia mnie jedna rzecz, dlaczego Cortland jednym wymienia matryce bez żadnego problemu a innym wmawia uszkodzenie mechaniczne?

Mówisz o odpryskach czy kurzu? 

[gigi_25]

witam, jak się skończyła wasza sprawa z mikropęknięciami. Mój macbook pro retina 13 ma 6 miesięcy i niestety dzisiaj zauważyłam również małą kropkę w górnym prawym rogu ekranu. Dokładnie taki mikro odprysk. 

[gerli]

witam, jak się skończyła wasza sprawa z mikropęknięciami. Mój macbook pro retina 13 ma 6 miesięcy i niestety dzisiaj zauważyłam również małą kropkę w górnym prawym rogu ekranu. Dokładnie taki mikro odprysk. 

Oddałem do ispotu, 3 dni i dostałem mojego iMaca z nową matryca.

[gigi_25]

Oddałem do ispotu, 3 dni i dostałem mojego iMaca z nową matryca.

A ile miałeś odprysków i w jakim miejscu?

[gerli]

Z 3 czy 4 nie pamietam juz gdzie dokladniej oddaj na gwarancje i tyle

[gigi_25]

Z 3 czy 4 nie pamietam juz gdzie dokladniej oddaj na gwarancje i tyle

Gwarancja mija mi w styczniu poczekam jeszcze. Może coś jeszcze się wydarzy. Dzięki za odpowiedz. 

[Damian Celmer]

Gwarancja mija mi w styczniu poczekam jeszcze. Może coś jeszcze się wydarzy. Dzięki za odpowiedz. 

Odkopię trochę temat bo nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Na moim MBPr 15" z 2012 pojawiły się owe białe plamki widoczne na czarnym tle. Jak widać mac jest po okresie jakiejkolwiek gwarancji. Próbował ktoś może to reklamować z tytułu wady fabrycznej?

[gigi_25]

Odkopię trochę temat bo nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Na moim MBPr 15" z 2012 pojawiły się owe białe plamki widoczne na czarnym tle. Jak widać mac jest po okresie jakiejkolwiek gwarancji. Próbował ktoś może to reklamować z tytułu wady fabrycznej?

Witam, ja jeszcze nie zaniosłam macbooka do serwisu. Mam dwa odpryski które powstały zaraz 6 miesięcy po zakupie. Mam macbooka pro 13 retina mid2014 kupiony w styczniu 2015. Ale w sobotę zamierzam się wybrać z tym do serwisu. Zwłaszcza że trwa po cichu wymiana matryc z powodu odklejania się warstwy odbijającej światło od matrycy tzw. staingate. Mam wykupiony applecare. 

[alecto]

Hej, widzę, że temat pomimo kilku lat dalej funkcjonuje Chciałbym podzielić się moim doświadczeniem.

Z moim MBP Retina 2012 trzykrotnie(!), lądowałem w tej sprawie w serwisie Cortalndu i za każdym razem wymiana tego całego górnego elementu z matrycą była załatwiana bez żadnego problemu (raz nawet w 3 dni). Działo się to w około rocznych odstępach, miałem wykupiony pakiet AppleCare.

[rubisco]

Pozwolę sobie przywrócić do życia ten wątek. Problem chyba nadal występuje w Macbookach. Ostatnio oddałem swojego macbooka pro 14' do serwisu bo była dziura w matrycy jakby ktoś igłę wbił i do tego w innym miejscu ubytek na szkle. Wzięli to i wymienili w ramach gwarancji. Więc jak ktoś w nowszych macbookach też ma taki problem to lećcie do serwisu Cortland albo iSpot.