Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Artykuły na MyApple, dyskusja.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
51 odpowiedzi w tym temacie

#26 renqien

renqien

    Koniec...


  • 20 740 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 10 grudnia 2012 - 13:41

Arek, ale tam nigdzie nie było napisane, że to recenzja :) Tytuł brzmi "Yamaha PRO300 – radość dźwięku na każdym kroku" i dla mnie już on sam wskazuje, że będzie to prasowy bełkot :D

#27 Multiaplikator

Multiaplikator
  • 47 postów

Napisano 10 grudnia 2012 - 14:08

Tylko powinien być dopisek "tekst sponsorowany" bądź "reklama".

#28 renqien

renqien

    Koniec...


  • 20 740 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 10 grudnia 2012 - 14:35

Czy zostając dziennikarzem, felietonistą na tym portalu - oddaje się teściową w niewolę, a każda próba napisania czegoś rzeczowego, lecz negatywnego kończy się karą... w postaci... zwrotu tejże?


Oni (redaktorzy) są za młodzi na teściowe :D

Zrozumcie, że właśnie trollowanie gimbusów i wszechobecne hejtowanie Apple spowodowało taką, a nie inną reakcję. Każda krytyka wywołuje wojnę w szklance wody. Zlatują się rbeje, lenivce i inni i zaczyna się ostra jazda bez trzymanki. Wy im wtórujecie, zamiast przywołać do porządku. Potem wpada moderator i leci po całości, za wzniecanie burd na forum. I znów żal, że nie pozwala się na wolność słowa i krytykę. No nie pozwala się, jeśli wznieca to wojny i prowadzi do obrażania innych.

Wiem po sobie i za siebie mówię. Nie dalej, jak wczoraj w nocy poleciała soczysta wiązanka pod adresem konstruktora portów w iMacu, który tak to sobie wymyślił, że mini dvi wypina mi się przy każdej zmianie nachylenia ekranu. Wiem, że powinienem zaraz wpaść na forum i wylać wiadro gorzkich żali, porównać do rozwiązań innych firm, wykpić i wkleić upiorne zdjęcie znalezione w internecie, wyrażające moją dezaprobatę dla iMaca. Nie zrobiłem tego, bo potem sam musiałbym sprzątać syf, który by powstał po kilku godzinach :D

Piszę w żartobliwym tonie, więc traktujcie to z lekką dozą tolerancji.


Aaaa, przypomniało mi się http://myapple.pl/te...-iphone-4s.html Tak powinna wyglądać recenzja ;)

#29 Nasedo

Nasedo
  • 1 743 postów
  • SkądLondyn

Napisano 10 grudnia 2012 - 17:15

Oni (redaktorzy) są za młodzi na teściowe :D


Rozumiem, słynna łapanka studentów dla Foxconn'u - kto nie dostał pracy - stal się redaktorem (również żart).

Zrozumcie, że właśnie trollowanie gimbusów i wszechobecne hejtowanie Apple spowodowało taką, a nie inną reakcję. Każda krytyka wywołuje wojnę w szklance wody. Zlatują się rbeje, lenivce i inni i zaczyna się ostra jazda bez trzymanki. Wy im wtórujecie, zamiast przywołać do porządku. Potem wpada moderator i leci po całości, za wzniecanie burd na forum. I znów żal, że nie pozwala się na wolność słowa i krytykę. No nie pozwala się, jeśli wznieca to wojny i prowadzi do obrażania innych.


Dobre określenie - "KAŻDA KRYTYKA". Zatem sprowadzać się ma do tego, ze owej krytyki ma nie być, nie może być bo grozi to kataklizmem. Dlaczego nie napiszemy tez, ze zlatują się wielbiciele - ze wszech miar mądrzy, wszech obecni, tam gdzie akurat coś się dzieje - owi uzySZkodnicy to postacie o nickach zaczynających się na literę "A" oraz "G" - na owego ostatniego składałem skargi za jego zachowanie - bez echa zupełnie.
Czy naprawdę owo forum musi być związkiem wyznaniowym? Czy naprawdę rola nowych, niezdecydowanych i potencjalnych użytkowników sprzętu Apple jest marginalizowana, tylko dlatego aby wcisnąć im "jedyna prawdę", sprzedać produkt - a prawda - nie ma tu miejsca, nie ma racji bytu. Czy tak?

Wiem po sobie i za siebie mówię. Nie dalej, jak wczoraj w nocy poleciała soczysta wiązanka pod adresem konstruktora portów w iMacu, który tak to sobie wymyślił, że mini dvi wypina mi się przy każdej zmianie nachylenia ekranu. Wiem, że powinienem zaraz wpaść na forum i wylać wiadro gorzkich żali, porównać do rozwiązań innych firm, wykpić i wkleić upiorne zdjęcie znalezione w internecie, wyrażające moją dezaprobatę dla iMaca. Nie zrobiłem tego, bo potem sam musiałbym sprzątać syf, który by powstał po kilku godzinach :D


Lepiej zatem podkulić ogon ze strachu i milczeć w nadziei, iż jakoś to będzie?

#30 renqien

renqien

    Koniec...


  • 20 740 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 10 grudnia 2012 - 18:04

Dobre określenie - "KAŻDA KRYTYKA". Zatem sprowadzać się ma do tego, ze owej krytyki ma nie być, nie może być bo grozi to kataklizmem. Dlaczego nie napiszemy tez, ze zlatują się wielbiciele - ze wszech miar mądrzy, wszech obecni, tam gdzie akurat coś się dzieje - owi uzySZkodnicy to postacie o nickach zaczynających się na literę "A" oraz "G" - na owego ostatniego składałem skargi za jego zachowanie - bez echa zupełnie.

Nie. Nie ma nigdzie odgórnego zarządzenia o zakazie krytyki, jeśli o to Ci chodzi :D

Jak napisałem, mówię w swoim imieniu, że wolę przemilczeć, niż rozpętać wojnę i sprzątać. Już i tak mi starczy latania ze ścierą i zmywania tego, co się komu uleje. Tym bardziej, że i tak nic moje biadolenie na wypadającą wtyczkę nie pomoże. Apple nie przyśle mi nowego iMaca, właściciel forum również mi go nie kupi, a że ktoś mnie pogłaszcze po główce i z empatią wyrazi smutek z powodu moich zszarganych nerwów, to niewielka pociecha.

Czy naprawdę owo forum musi być związkiem wyznaniowym? Czy naprawdę rola nowych, niezdecydowanych i potencjalnych użytkowników sprzętu Apple jest marginalizowana, tylko dlatego aby wcisnąć im "jedyna prawdę", sprzedać produkt - a prawda - nie ma tu miejsca, nie ma racji bytu. Czy tak?

Wyolbrzymiasz. To forum jest z założenia "Forum dyskusyjne dla fanów i zaciekawionych." i fani mają tu swoje miejsce. Rozumiem, że dla Ciebie mogą ich poglądy być zbyt skrajne, ale jako "zaciekawiony" obserwuj, nie zwalczaj. Od zwalczania masz inne miejsce, obaj wiemy jakie. Tam masz spokój, wiesz że mnie nie zobaczysz i wysypki nie dostaniesz ;)

MyApple jest dla makolubnych i dla takich pisane są artykuły. Piszą je ludzie lubiący tę firmę i jej wyroby, to naturalne. Przedruki/tłumaczenia z zagranicznych portali również robione są przez te same osoby, więc, co naturalne, dobór materiałów jest taki, a nie inny. Jak Wy w swoim kąciku wzajemnej adoracji, macie selekcjonowane informacje nieprzychylne Apple, tak my w naszym kąciku mamy te przychylne. Sieć jest nieograniczona i każdy ma swój kącik, a niektórzy, bardziej neutralni, balansują między jednym a drugim.

#31 ar3kb

ar3kb
  • 4 635 postów
  • SkądSchlesierland - Königshütte/Laurahütte

Napisano 10 grudnia 2012 - 18:34

Myślę, że stało sie po cześci tak, że my "starzy" uzytkownicy tego sprzetu wyroslismy na troszke innym pojmowaniu produktu oferowanego przez Apple. Nie dalej jak piatek, Łódź, serwis RAGZ. Odbieram MBPR z serwisu po wymianie matrycy. Stoi sobie pewien człowieczek. Rozmowa wyglada tak: (On) ooo z naprawy? (Ja) tak, 3 bad pixele (On) no, mnie tez nie chce sie włączyc, nie reaguje na nic (Ja) bo to wie pan...takie gówna robią (On) ależ skąd, mam w domu duzo sprzętu Apple, owszem kilka trafiło do serwisu, ale to najlepszy sprzet na swiecie (Ja) skoro najlepszy na swiecie, to co pan robi w serwisie (On)....(milczenie) A teraz doi rzeczy. My potrafimy chyba wkurzac sie na to, co mamy...bo moze to nigdy nie stanowiło dla nas elementu "pragnienia", a normalnosci, że jest. Radek ma rację, potrafimy krytykowac i daje to tez powód do wojny. Bo jak wytłumaczyc komus, ze jego ulubiona marka jest zwyczajnie do dupy z wieloma rzeczami? Ale Panowie wyroslismy w innej jakości produktu, a ja myA też postrzegam jako swego rodzaju markę. W końcu zobowiązuje kilka lat w sieci, uważanie się za miejsce opiniotwórcze i do tego o takiej wielkiej sile przekazu i dotarcia. Tak, tak. Dzieki MyA trafiłem do salonu Audio HiFi, obok którego przejezdzałem wiele razy i nie widziałem go. Dzieki tej wizycie...zagośił u mnie porządny sprzet, nie musiałem sprowadzac spoza PL. Tak więc jestescie siłą, która potrafi nieśc przekaz treści w sieci. Ale czy to ma byc tylko "ach i och"???Nie, uwazam, ze nie. Podsumowanie na koniec. MyA stało sie paiskownicą, gdzie kazdy wyciaga swoje i pisze "a ja mam wiaderko z Kaufland'u"...na to drugi "phiii, moje jest lepsze, bo masz bieda wiaderko, moje jest z Lidla" Dosłownie tak to wygląda. A powiedz jednemu czy drugiemu, że to takie samo gówno...zostaniesz. No właśnie zwolennicy Lidla na forum o Lidlu będą wręcz nienawidzić tego, co tak napisał. Zwolennicy sieci Kaufland będą się cieszyc "ktos z ich podwórka im dokopuje" I to jest złe, tego sie nie da opanować inaczej, jak wyrzucaniem...właśnie. Tylko że wielu z tych, co uwazali markę Kaufland za cenną wyleciało, a Lidlowcy nawet jak pisali bzdury, wymysły i kłamstwa...zostawali, bo to "nasi". Napisanie na forum, że Apple to gówno jest "atakiem na kolegę" Napisanie, że Szajsung to gówno i plastik dla biedoty" uważane jest za coś normalnego. Pokaż mi Radku jeden ban lub ost za słowa "Szajsung", "nie stać Cie i sie nie znasz" itp. Nie, nie szukaj, zadałem sobie trud obserwacji zjawiska banowania i ostrzeżen. Dostają je "niewygodni" forumowicze. A ci to zazwyczaj piszący krytycznie o Apple. Nie oczekuj, że podejmiemy sie krytyki tym bardziej tworząc recenzję sprzętu. Mam napisać "mogło być dobrze, a jest jak zawsze...słabo, albo jeszcze gorzej" ? ( w przypadku np.: iPhone5, Map Apple )...kto to dopuści do zawieszenia w sieci??? Piszecie pochwały, piszecie mega gnioty, piszecie tylko dobrze bo tak ładnie i za to sie dostaje kasę. Ale nie piszcie więc, że zajmujecie się recenzjami czy potraficie oceniać sprzęt jakim on jest w rzeczywistości. Na koniec...Radku "znam Cię", świetny mamy kontakt na PW i znam Twoje poglądy i myślenie. Absolutnie nie zgadzam się jakobys był fanatykiem, NIE! Ale całe Mya robi sie sekciarsko - fanatycznym miejscem jednego kultu. Sorry, kiedys bywało tutaj lepiej, swobodniej i rzetelniej. Ktos poszedł po kasę i zapomniał o prawdzie...Kasa to nie wszystko. MyA ma szanse na konstruktywne opinie, mocne i rzetelne. Takie, które trafiają do producentów, które powodują, że producenci widzą swoje zaniedbania, wpadki i nasze złości na to, ze biorą kasę za nic. Co jednak robi sie na myA? Pisze listy pochwalne, chwali i tuszuje wpadki, udowadnia, ze nawet złe jest dobre, bo nasze... Za kasę. Owszem, tylko to już ociera się o prostytucję moralną. Mozna kupic wszystko, ale jak ktos odsprzeda swoją rzetelność i prawdomówność, to pote nawet miliony dolarów nie zmienia juz niczego. Tracicie zaufanie, stajecie sie posmiewiskiem w sieci, miejscem gdzie ludzie piszą brednie a Wy ich jeszcze bronicie. Ok zgadzam się. Ktos napisze brednie, ktos niewytrzyma (jak ja wielokrotnie) i opinię negatywną takiego typa jak ja usuwacie. Fajnie, a co z brednią...zostaje, bo jest słodka i pasuje do całego forum...kościoła nadgryzka wspaniałego. Radku tylko że to co tutaj piszemy...jest naszym pisaniem, a tam dzieja się reczy smieszne , straszne i tragiczne. Poczytaj opinie niektórych...to juz nie żarty, to zakrawa na fobie na punkcie marki. Do tego miałkość "artykułów" i wychodzi, że znajdujemy sie w dziwacznym miejscu.

#32 renqien

renqien

    Koniec...


  • 20 740 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 10 grudnia 2012 - 19:08

Arek, tutaj wielu fanów dostało ostrzeżenia za obrazę innych. Wy tego nie widzicie, ale moderatorzy tak. Mało tego, jest kilka osób zbanowanych, chociaż w nicku miało "i" na początku lub "fan" na końcu. Tylko oni nie poszli do Was się wypłakać, że zostali wywaleni, a osoby bez "i" lecą i stąd macie wypaczony nieco obraz sytuacji. Wracając do artykułów. Było kilka osób chcących napisać coś fajniej, ciekawiej, inaczej. Zobacz chociażby Szymona, który starał się robić własne wideo-recenzje. Przepraszam za mój francuski, ale dupa z tego wyszła, bo userzy zjechali jego recenzje nie zostawiając suchej nitki. Sami, krytykanctwem i nienawiścią zniechęciliście (nie Ty osobiście oczywiście) ludzi z zapałem, do robienia czegoś fajnego. Zobacz blogi MyApple i teksty tam pisane. Są wychwalaniem Apple? Nie, nie wszystkie. Są tam również wpisy krytyczne. Dla czego nie pojawiają się w formie artykułów? Odpowiedź znasz. Nie twierdzę, że poziom tekstów pisanych na MyApple mnie zadowala. Nie po to przeniosłem tę dyskusję tutaj, żeby obalać argumenty i zwalczać krytykę. Zrobiłem to po to, żeby porozmawiać, co można z tym zrobić. Żeby pokazać Wam, dlaczego część komentarzy pod artykułami jest wywalana i zastanowić się, jak można temu zaradzić. Żeby uświadomić Wam, że często Wy sami jesteście winni kasacji połowy dyskusji pod artykułem i że Wy sami możecie to zmienić.

#33 Multiaplikator

Multiaplikator
  • 47 postów

Napisano 10 grudnia 2012 - 23:52

Fajnie sobie poczytać kulturalną dyskusję na poziomie. Kolega renqien nie zasłonił się supermoderatorstwem i nie wywalił wszystkiego w śmietnik ale podjął dialog. Wiadomo, że taka dyskusja cudów nie zdziała, lecz może parę osób zastanowi się nad tym, że kwestie telefonu/komputera/tabletu, jaki się używa to nie jest sprawa życia lub śmierci.
Generalnie, żeby coś krytykować wypadałoby mieć o temacie jakiekolwiek pojęcie. Ja pierwotnie używałem smartfonów na PalmOS i Windows Mobile (tak były takie systemy). Gdy pojawiły się iPhone i zacząłem czytać dziwne wypowiedzi zarówno zwolenników firmy Apple jak i jej zawziętych przeciwników, postanowiłem nie mądrzyć się bez pojęcia o temacie ale zweryfikować prawdę poprzez zakup iPhone 3G. No i ku mojemu zaskoczeniu (wielkiemu zaskoczeniu - bo kupowałem ten telefon raczej by potwierdzić węwnętrzne przekonanie o dziadostwie iOS'a) system iOS bardzo mi się spodobał.
Potem zakupiłem 3GS a obecnie mam iPhone 4. Z kolei w rodzinie używa się Nokii na Symbianie a koledzy z pracy mają telefony na Androidzie. To, że posiadam iPhone (może nie za nowy ale jednak sprzęt Apple) nie zamyka mi oczu na docenienie również działań konkurencji i na braki sprzętu z jabłkiem. Z ciekawością bawię się wszelkimi dostępnymi dla mnie telefonami, po prostu po to, by coś o nich wiedzieć. To że obecnie mam iPhone wcale nie znaczy, że będę go używał wiecznie. Fakt posiadania w danym momencie konkretnego telefonu nie powinien kierować jego użytkownika do okopu z napisem Apple, Samsung, Nokia itp. Ja w sumie jestem zadowolony z iPhone ale zerkam coraz przychylniej na nowego Windowsa i Nokia Lumia staje się dla mnie coraz bardziej prawdopodobnym przyszłym wyborem. Co jednocześnie nie zmienia faktu, że ciągle polecam znajomym iOS jako dobry system i wychwalam wszystkim długie wsparcie w zakresie oprogramowania, realizowane przez Apple - szczególnie kolegom od Androida - czasem jestem złośliwy :).
To wszystko nie zmienia jednak faktu, że jakaś kupa elektronicznego szmelcu nie jest warta tego by ludzie brali się za łby (nawet wirtualne) by udowodnić wyższość tego czy tamtego.
Z kolei portale czy fora internetowe powinny dyscyplinować wszystkich fanatyków, bez względu na to, jakiego sprzętu używają gdy zaczną oni osobiste wycieczki, zamiast używania argumentów merytorycznych. I portale/fora powinny także być mocno uważne w zakresie tego, czy pisząc artykuł redaktor przedstawia swój punkt widzenia, czy też punkt widzenia producenta opisywanego sprzętu. Przecież chyba nikt nie ma pretensji o reklamy. Za coś trzeba w końcu te serwery utrzymać. Więc zamieszczajcie reklamy, czy też artykuły reklamowe - wyraźnie to przy nich zaznaczając. A z kolei recenzji sprzętu nie piszcie na kolanach, bo nie wszystko co Apple jest idealne, co nie zmienia faktu, że jest to bardzo dobry sprzęt (sam intensywnie myślę o zakupieniu iPada).
I jak już wcześniej napisałem, to są tylko jakieś elektroniczne gadżety i fakt posiadania konkretnego modelu komórki nie czyni człowieka lepszym. No teraz to mi jakiś patos wyszedł :).

#34 Paweł Hać

Paweł Hać

    iMagazine.pl Team

  • 3 177 postów

Napisano 11 grudnia 2012 - 01:15

Chciałbym wtrącić kilka słów od siebie - jako osoba, która tworzy MyApple. W pełni zgadzam się z tym, że poziom portalu jest różny, zdarzają się wzloty i upadki. O ile dyskusja o tych pierwszych szybko przemija, to już gorsze teksty są dużo dłużej i bardziej krytycznie komentowane. Jeśli rozmowa trzyma poziom i nie zbacza z tematu, to czytam ją z uwagą. Nie ważne, czy ktoś zgadza się z autorem tekstu, czy też nie - mądra wymiana zdań jest zawsze na miejscu. Jako autor zbieram krytykę, a wszystkie uwagi analizuję i biorę do siebie. To, że nie wdaję się zazwyczaj w dyskusję z krytykującymi nie oznacza, że ich ignoruję (co innego, jeśli tekst zostanie nazwany plagiatem lub pisanym na życzenie konkretnej firmy - wtedy już nie reaguję, bo po prostu nie praktykuję takich rzeczy). I tak, przyznaję - mam na koncie kilka fatalnych tekstów (jak choćby test MacBooka Pro z 2011 roku), czasem piszę o rzeczach mało istotnych, a wszystkich popełnionych błędów najzwyczajniej się wstydzę. Jeśli na MyApple jakiś temat zostanie pominięty, to wynika to zazwyczaj z naszej nieuwagi bądź faktu, że nie był na tyle istotny, by się nim zajmować. Nie jest jednak tak, że unikamy pisania o rzeczach, które stawiają w złym świetle Apple. To przejaw fanatyzmu, a ten więcej osób odpycha niż przyciąga. A to właśnie użytkownicy tworzą społeczność MyApple. Oczywiście - na MyApple pojawiają się teksty reklamowe, jednak są sformułowane najczęściej tak, by nie pozostawiać czytelnikowi wątpliwości co do tego, skąd pochodzą. To z naszej strony kompromis, który nie każdemu musi odpowiadać. Przeważająca część tekstów o sprzęcie to jednak testy, przeprowadzane przez określony czas, a ostatecznie pisane przez pryzmat opinii autora. I tak, czasem wyjdzie z tego bardzo subiektywny tekst, z którym większość czytelników się nie zgodzi. O ile w przypadku recenzji produktów firm innych niż Apple problemu jako takiego nie ma, to wyrażenie pozytywnego zdania o urządzeniu "z jabłkiem" powoduje pojawianie się zarzutów o fanbojstwo i zapatrzenie w markę. Wspominaliście recenzję iPhone'a 5 - nie odwołałbym żadnego ze stwierdzeń, które w niej zawarłem. Podobnie jest zresztą w przypadku wszystkich innych tekstów, które napisałem. Za każdą z nich biorę pełną odpowiedzialność i jestem gotów bronić postawionych w nich tez (ale oczywiście nie w tym wątku, nie temu on służy). Nie chcę wypowiadać się odnośnie moderacji komentarzy - nie zajmuję się tym. Mam jednak pewną uwagę odnośnie samej dyskusji. Forum tworzone jest dla czytelników. Komentarze odnośnie pracy redakcji, zarówno negatywne, jak i pozytywne, są brane pod uwagę. Wystarczy jakakolwiek argumentacja. Forumowicze nie tylko czytają, ale też tworzą portal. Moderatorzy i redaktorzy popełniają błędy, czytelnicy również. Grunt, to umieć prowadzić merytoryczną dyskusję tak, jak tutaj.

#35 Nasedo

Nasedo
  • 1 743 postów
  • SkądLondyn

Napisano 11 grudnia 2012 - 01:55

Chciałbym napisać o "jaskółce, która czyni wiosnę". Niedługi artykuł, bez niepotrzebnego najeżania się, opisujący faktyczny problem:
http://myapple.pl/co...apami-ios6.html
Szczere uznanie za odwagę.

Miało wyjść tak pięknie... wyszło jak zwykle. Nadal nie wychodzę z podziwu, iż kolega redaktor odważył się napisać tak odważny tekst - szczery szacunek. Co z tego, jak już w powietrzu zaczynają świstać pierwsze kule - a zwolennicy i przeciwnicy zaczynają się ustawiać po swoich stronach barykad.
Co się stało? W moim odczuciu - winni są fanboje, a może po prostu "piewcy głupot". Rozstrzygnijcie sami. Faktem jest, że gdy niedorzeczne teksty, broniące marki pojawiają się - czy można w imię "makolubności" dopuszczać bezsensu?
Może miną godziny jak kolega @renquien wkroczy ze swoją ulubioną ścierką i znów potoczą się głowy.

Jak napisałem, mówię w swoim imieniu, że wolę przemilczeć, niż rozpętać wojnę i sprzątać. Już i tak mi starczy latania ze ścierą i zmywania tego, co się komu uleje. Tym bardziej, że i tak nic moje biadolenie na wypadającą wtyczkę nie pomoże. Apple nie przyśle mi nowego iMaca, właściciel forum również mi go nie kupi, a że ktoś mnie pogłaszcze po główce i z empatią wyrazi smutek z powodu moich zszarganych nerwów, to niewielka pociecha.


Owe biadolenie może wnieść prawdę, której brakuje. Jeżeli okaże się, że nowy iMac z jakiś przyczyn jest kiepski - dlaczego pozwalać nowym potencjalnym klientom na jego kupno? Może nikt Ciebie (z Apple) nie pogłaszcze po główce - ale może zyskasz wdzięczność "makolubnego" za obiektywną postawę i za to, że jako kolejny nie kupił sprzętu, który nie był wart kupienia.
Jak dla mnie - to wielka pociecha.

Wyolbrzymiasz. To forum jest z założenia "Forum dyskusyjne dla fanów i zaciekawionych." i fani mają tu swoje miejsce. Rozumiem, że dla Ciebie mogą ich poglądy być zbyt skrajne, ale jako "zaciekawiony" obserwuj, nie zwalczaj. Od zwalczania masz inne miejsce, obaj wiemy jakie. Tam masz spokój, wiesz że mnie nie zobaczysz i wysypki nie dostaniesz ;)


Forum te jest również dla POSIADACZY, dla potencjalnych posiadaczy - jak też dla tych, którzy z marką nie muszą mieć nic wspólnego - którzy w jakiś sposób są zainteresowani przebywaniem w tym miejscu na sieci.
Właśnie tak zastanawiam się, o jakim to MIEJSCU mówisz, służącym do zwalczania. Mnie nic nie przychodzi do głowy - ale jeżeli uważasz mnie za fana, założyciela, współprowadzącego czy wypowiadającego się na łamach np. applefobii czy innych podobnych portali - jesteś w błędzie. Jeżeli będę rzeczywiście odczuwał potrzebę dzielenia się - stworzę własny portal.
Twoja obecność nie powoduje u mnie wysypki - jak pisałem, nie narzekam na nasza korespondencję - a jaką jesteś osobą prywatnie, tego nie wiem i nie ma to specjalnie znaczenia. Czy masz lat 20, 30, 40 - czy jesteś synem Tuska, mężem Marty Kaczyńskiej, czy może pracownikiem fizycznym - nie robi dla mnie zupełnie żadnej różnicy.

MyApple jest dla makolubnych i dla takich pisane są artykuły. Piszą je ludzie lubiący tę firmę i jej wyroby, to naturalne. Przedruki/tłumaczenia z zagranicznych portali również robione są przez te same osoby, więc, co naturalne, dobór materiałów jest taki, a nie inny. Jak Wy w swoim kąciku wzajemnej adoracji, macie selekcjonowane informacje nieprzychylne Apple, tak my w naszym kąciku mamy te przychylne. Sieć jest nieograniczona i każdy ma swój kącik, a niektórzy, bardziej neutralni, balansują między jednym a drugim.


Znów wracamy do magicznego kącika - o którego to ujawnienie bardzo bym prosił. Można lubić maki, można lubić system, urządzenia przenośne - ale czy bycie ślepym na wady - takie bądź inne to naprawdę jest rozwiązaniem, dla forum które to jest liczącym się miejscem. Czy może jest to miejsce - jak określiłeś - kącik wzajemnej adoracji, wtedy to zmienia postać rzeczy.

A teraz doi rzeczy. My potrafimy chyba wkurzac sie na to, co mamy...bo moze to nigdy nie stanowiło dla nas elementu "pragnienia", a normalnosci, że jest.
Radek ma rację, potrafimy krytykowac i daje to tez powód do wojny.
Bo jak wytłumaczyc komus, ze jego ulubiona marka jest zwyczajnie do dupy z wieloma rzeczami?
Ale Panowie wyroslismy w innej jakości produktu, a ja myA też postrzegam jako swego rodzaju markę.
W końcu zobowiązuje kilka lat w sieci, uważanie się za miejsce opiniotwórcze i do tego o takiej wielkiej sile przekazu i dotarcia.
(...)
Ale czy to ma byc tylko "ach i och"???Nie, uwazam, ze nie.
(...)
MyA ma szanse na konstruktywne opinie, mocne i rzetelne. Takie, które trafiają do producentów, które powodują, że producenci widzą swoje zaniedbania, wpadki i nasze złości na to, ze biorą kasę za nic.
Co jednak robi sie na myA?
Pisze listy pochwalne, chwali i tuszuje wpadki, udowadnia, ze nawet złe jest dobre, bo nasze...
Za kasę. Owszem, tylko to już ociera się o prostytucję moralną.
Mozna kupic wszystko, ale jak ktos odsprzeda swoją rzetelność i prawdomówność, to pote nawet miliony dolarów nie zmienia juz niczego.
Tracicie zaufanie, stajecie sie posmiewiskiem w sieci, miejscem gdzie ludzie piszą brednie a Wy ich jeszcze bronicie.
Ok zgadzam się. Ktos napisze brednie, ktos niewytrzyma (jak ja wielokrotnie) i opinię negatywną takiego typa jak ja usuwacie.
Fajnie, a co z brednią...zostaje, bo jest słodka i pasuje do całego forum...kościoła nadgryzka wspaniałego.
Radku tylko że to co tutaj piszemy...jest naszym pisaniem, a tam dzieja się reczy smieszne , straszne i tragiczne.
Poczytaj opinie niektórych...to juz nie żarty, to zakrawa na fobie na punkcie marki.
Do tego miałkość "artykułów" i wychodzi, że znajdujemy sie w dziwacznym miejscu.


Swoją przygodę z Apple zacząłem, wbrew pozorom - przed pojawieniem się iPhone. Czy byłem zachwycony? Raczej miałem oczekiwania, wymagałem od sprzętu - aby docelowo jednak, efekt moich wymagań stał się faktem.
Dlaczego mam nie oczekiwać od Apple jakości, niezawodności - pomijam już nawet cenę - bo cokolwiek, co kupuję, czy kosztuje to jedną jednostkę monetarną danego kraju czy ich tysiąc - mam prawo oczekiwać, że zaspokoi moje konsumenckie potrzeby.
Czy ktoś naprawdę uważa, że postawę roszczeniową mam wobec Apple, a np. wobec Acera, Google, Samsunga, Sony, Microsoftu już nie? Czy kiedy należy się kopnąć w dupę inną firmę - nie zrobię tego? Przytaczałem ostatnią wpadkę Google związaną z "brakiem grudnia". Czy mam schować głowę w piasek i udawać, że problem nie istnieje? Wypalić ogniem i siarką, niech Google ruszy swoje dupsko i załata ową dziurę - nie ma litości. Nie ma sympatyzowania.
Prawda, prawda i prawda - moi drodzy. Tym bardziej zobowiązani jesteśmy do dostarczania prawdy jeżeli posiadamy wiedzę i doświadczenie.
Ale, jeżeli owa prawda i rzetelność zostały odsprzedane - jak to kolega porusza w cytowanym przeze mnie tekście - to żadna siła nie zmieni tego, a my możemy prowadzić sobie dyskusję - będąc internowani, w wydzielonym kąciku, gdzie niewiele osób zechce zajrzeć.

Nie twierdzę, że poziom tekstów pisanych na MyApple mnie zadowala. Nie po to przeniosłem tę dyskusję tutaj, żeby obalać argumenty i zwalczać krytykę. Zrobiłem to po to, żeby porozmawiać, co można z tym zrobić. Żeby pokazać Wam, dlaczego część komentarzy pod artykułami jest wywalana i zastanowić się, jak można temu zaradzić. Żeby uświadomić Wam, że często Wy sami jesteście winni kasacji połowy dyskusji pod artykułem i że Wy sami możecie to zmienić.


Dyskutujemy... domagamy się odpowiedzi, wyjaśnień - sami przedstawiamy własny punkt widzenia... nie uciekamy od dialogu.

Fajnie sobie poczytać kulturalną dyskusję na poziomie. Kolega renqien nie zasłonił się supermoderatorstwem i nie wywalił wszystkiego w śmietnik ale podjął dialog. Wiadomo, że taka dyskusja cudów nie zdziała, lecz może parę osób zastanowi się nad tym, że kwestie telefonu/komputera/tabletu, jaki się używa to nie jest sprawa życia lub śmierci.
Generalnie, żeby coś krytykować wypadałoby mieć o temacie jakiekolwiek pojęcie. Ja pierwotnie używałem smartfonów na PalmOS i Windows Mobile (tak były takie systemy).(...)Z kolei portale czy fora internetowe powinny dyscyplinować wszystkich fanatyków, bez względu na to, jakiego sprzętu używają gdy zaczną oni osobiste wycieczki, zamiast używania argumentów merytorycznych. I portale/fora powinny także być mocno uważne w zakresie tego, czy pisząc artykuł redaktor przedstawia swój punkt widzenia, czy też punkt widzenia producenta opisywanego sprzętu.


Musimy nauczyć się odróżniać walkę za / przeciw danej marce, a dyskusje na temat wad i zalet, które w żadnym razie nie mają obrazić zwolennika / przeciwnika - ale mają być prowadzone aby każdemu żyło się lepiej.
Rozumiem, że takie a nie inne forum sprawia, że pojawiają się tu sprzedawcy produktów Apple - do czego to prowadzi? Owi sprzedawcy, w zamian za środki finansowe - chcą sprzedać swój produkt, z którego żyją. Być może produkt Apple jest ich jedynym źródłem utrzymania - nie wykluczam. Jednak - wtedy cała rzesza forumowiczów, wystrzegając się prawdy - musi wystrzegać się niewygodnych faktów, aby dana jednostka handlowa nie umarła z głodu?

Palm OS i Windows Mobile - łezka w oku się kręci - może to maleńka dygresja, ale nadal mam w swej kolekcji stare palmy (nawet nie telefony) - jak modele Palm III, Palm m105 oraz Palm Vx - a mimo iż mój iPAQ jest wiekowy - nie powiedziałbyś, że nie jest sprzętem wyjętym przed chwilą z pudełka - nadal działa idealnie. To tyle tytułem wspomnień.
Jednak - nie będę bronił tego sprzętu - jakby to była ostatnia nerka mojej matki - ma wady, ma zalety - macie inne zdanie - nie jesteście kolekcjonerami - uszanuję to.

#36 renqien

renqien

    Koniec...


  • 20 740 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 11 grudnia 2012 - 19:38

Miało wyjść tak pięknie... wyszło jak zwykle.

A nie mówiłem? ;) Ty patrzysz na forum "jak powinno być" a ja siedzę tu już tak długo, że wiem jak będzie. Jak w każdej społeczności fanów, są fani umiarkowani i fani nieumiarkowani. Przecież nie będę sypał ostrzeżeniami i banował, za bycie fanatykiem, bo mnie zbanują :D A tak poważnie, pisałem już, że to forum fanów i miejsce, gdzie mogą się wyartykułować. Może po prostu Tobie nie odpowiada formuła tego miejsca? Może to Tobie brak tolerancji w takim razie? Ja staram się nie oceniać. Nie publicznie, nie na forum. Sam, w zaciszu domowym lub w prywatnych rozmowach ze znajomymi mogę wyrazić dezaprobatę lub zażartować. Nie robię tego jednak publicznie, żeby nie urazić nikogo. Po prostu.

Może miną godziny jak kolega @renquien wkroczy ze swoją ulubioną ścierką i znów potoczą się głowy.

Właśnie na tym polega trudna rola moderatora. Ciężko dogodzić wszystkim. Jak się wezmą za łby i zrobi się nieprzyjemnie, wkroczę i rozdzielę, co mam do rozdzielenia. Do tego czasu można pisać, co się chce. Właśnie na tym polega brak cenzury, żeby dopuszczać swobodne wyrażanie myśli, nawet tych nieuczesanych, pod warunkiem zachowania zasad forum i regulaminu. W końcu tego chcecie, więc uszanujcie. (swoją drogą muszę tam wejść i zobaczyć, co się dzieje, bo dopiero wróciłem i jeszcze nie zaglądałem).

Owe biadolenie może wnieść prawdę, której brakuje. Jeżeli okaże się, że nowy iMac z jakiś przyczyn jest kiepski - dlaczego pozwalać nowym potencjalnym klientom na jego kupno?

Ale dział wiadomości nie jest od doradzania przed zakupem. Od tego jest "jaki sprzęt wybrać" i zauważ, że masz w nim swobodę. Nawet Iro, który gdyby mógł, to zakazałby odgórnie i ustawowo sprzedaży czegokolwiek spod znaku jabcoka, może w tym dziale się rozwinąć i niczego mu nie kasuję.

Musimy nauczyć się odróżniać walkę za / przeciw danej marce, a dyskusje na temat wad i zalet, które w żadnym razie nie mają obrazić zwolennika / przeciwnika - ale mają być prowadzone aby każdemu żyło się lepiej.

Ty to wiesz, ja to wiem, ale czy wszyscy to wiedzą? Ileż razy zwykła dyskusja przeradzała się w wojnę religijną? Wpadał jakiś oszołom, rzucał obraźliwe teksty i gotowe. Przyłączali się ONI, przyłączaliście się WY i robił się onet. Nie można być idealistą i wierzyć, że na forum będą przychodzić tylko mądrzy ludzie na poziomie. To jest życie, a nie film i tutaj niestety, nie ma wygodnych scenariuszy. Lajf is brutal, jak mawia wieszcz i trzeba się dostosować do realiów, a nie żyć ideami. Kogoś krew zalała, ktoś miał gorszy dzień, ktoś inny jest idiotą i masz wojnę jak ta lala. Wszystkie dyskusje na poziomie poszły... w pole.

- - - Połączono posty - - -

Dobra, wlazłem w ten wątek o mapach i... tragedii nie ma. Ktoś krytykuje mapy, ktoś broni Apple, ale w sumie rozmowa na przyzwoitym poziomie. Nie wiem, albo nie chcę się domyślać, o co chodziło z tym trzepaniem piany przez kochankę, ale ogólnie wojny nie ma, rodziny po kątach nikt sobie nie rozstawia.

Mówcie co chcecie, ale mimo wszystko, trochę się na forum ostatnio uspokoiło. Nie wiem, na jak długo, bo ferie idą, ale przynajmniej jest lepiej, niż w wakacje. Dlatego, przy okazji niejako, prośba do Was. Jak się trafi jakiś troll, niezależnie czy fanboy, czy hejter, to raportujcie. Może uda się zrobić porządek, zanim się sklonuje lub wezwie kolegów ;)

#37 renqien

renqien

    Koniec...


  • 20 740 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 11 grudnia 2012 - 21:40

O! Żeby nie było, że jestem niesprawiedliwy. Wpada cukierek do tego wątku i wkleja fragment filmu Barei. Że niby jest taki cool i w ogóle. Jak wg. Was powinienem zareagować?

Jak myślicie, pasuje do tematu? Urbanistyczne poprawki dyrektora. - YouTube


Bo dla mnie to typowe, przepraszam za staroświeckie i niemodne dziś słowo, wichrzycielstwo. Próba storpedowania wątku i wszczęcia awantury. Ani to śmieszne, ani mądre. Tak po prostu, żeby zrobić sobie trochę syfu i rozpieprzyć normalną dyskusję. O takim właśnie zachowaniu pisałem wcześniej.

#38 Nasedo

Nasedo
  • 1 743 postów
  • SkądLondyn

Napisano 12 grudnia 2012 - 12:19

A nie mówiłem? ;) Ty patrzysz na forum "jak powinno być" a ja siedzę tu już tak długo, że wiem jak będzie. Jak w każdej społeczności fanów, są fani umiarkowani i fani nieumiarkowani. Przecież nie będę sypał ostrzeżeniami i banował, za bycie fanatykiem, bo mnie zbanują :D A tak poważnie, pisałem już, że to forum fanów i miejsce, gdzie mogą się wyartykułować. Może po prostu Tobie nie odpowiada formuła tego miejsca? Może to Tobie brak tolerancji w takim razie? Ja staram się nie oceniać. Nie publicznie, nie na forum. Sam, w zaciszu domowym lub w prywatnych rozmowach ze znajomymi mogę wyrazić dezaprobatę lub zażartować. Nie robię tego jednak publicznie, żeby nie urazić nikogo. Po prostu.


Nie odpowiada mnie fanatyzm pod żadną postacią. Nie dotyczy to Apple. Dotyczy to wszystkiego, włączając w to religię i politykę. Tolerancja - to akceptacja faktu, ze TimKuk jest gejem, pan Obama nie jest białym prezydentem i wiele innych.
Apple - to po prostu marka, hardware i software - dlaczego ma tu pojawiać się w ogóle słowo "tolerancja". Poza tym - to jest forum, forum ma pomagać, doradzać i oferować prawdę.
Przypomnę pewną sytuację - wraz z jednym znajomym z tego forum (pominę nick) - wpadliśmy na pomysł przekonania się na własne oczy jak wygląda prawda z uściskiem śmierci w iPhone 4. W tym celu udaliśmy się do sklepu Apple, w Londynie na Covent Garden. Każdy z wystawionych iPhone 4 pracował w sieci Three UK, każdy z iPhone zareagował utratą sygnału. Był to fakt, potwierdzający prawdę o problemach z anteną. Szczególnie - że w tym samym miejscu posiadaliśmy telefony innych marek, pracujące w tej samej sieci - sygnał nie zaniknął.
Uważałem i nadal uważam, że prawda, obiektywizm jest w tym przypadku wartością nadrzędną. iPhone 4 nie był złym urządzeniem - miał swoje zalety jak np. dobry ekran, dobrze sprawdzał się jako router WiFi. Dlaczego kłamać, że było inaczej?
Co dzieje się dalej? Pojawiają się fani umiarkowani i fani nieumiarkowani - zaczynają krzyczeć, płakać, rozdzierać szaty na sobie - piszcząc, że skrzywdzono im iPhone, bezczelnymi pomówieniami. No to ja przepraszam. Gdzie mam się wypowiedzieć o problemach z iPhone jak nie na forum Apple? Mam założyć sobie na forum Mercedesa konto i o tym napisać? A może, podczepić się pod takowy temat i oddawać pokłony Apple i wespół gnoić każdego, kto odważy się napisać niepochlebną prawdę?

Ale dział wiadomości nie jest od doradzania przed zakupem. Od tego jest "jaki sprzęt wybrać" i zauważ, że masz w nim swobodę. Nawet Iro, który gdyby mógł, to zakazałby odgórnie i ustawowo sprzedaży czegokolwiek spod znaku jabcoka, może w tym dziale się rozwinąć i niczego mu nie kasuję.


Rozumiem (czytaj: nie rozumiem), że dział news - jakkolwiek będzie bzdurny, jakiekolwiek będą tam peany na cześć firmy, bądź pokrewnych produktów, to sfera święta, gdzie wchodzimy bez butów, boso i z czystymi nogami. Wszelaka krytyka jest zakazana.
Nie sugeruję zakazu sprzedaży czegokolwiek pod znaku dowolnego. Sugeruję jedynie, by na forach były fakty - nie orgazmy fanatyczne.

Ty to wiesz, ja to wiem, ale czy wszyscy to wiedzą? Ileż razy zwykła dyskusja przeradzała się w wojnę religijną? Wpadał jakiś oszołom, rzucał obraźliwe teksty i gotowe. Przyłączali się ONI, przyłączaliście się WY i robił się onet. Nie można być idealistą i wierzyć, że na forum będą przychodzić tylko mądrzy ludzie na poziomie. To jest życie, a nie film i tutaj niestety, nie ma wygodnych scenariuszy. Lajf is brutal, jak mawia wieszcz i trzeba się dostosować do realiów, a nie żyć ideami. Kogoś krew zalała, ktoś miał gorszy dzień, ktoś inny jest idiotą i masz wojnę jak ta lala. Wszystkie dyskusje na poziomie poszły... w pole.


Nie zaakceptuję bałwochwalstwa. Jeżeli wielka rada myapple nie jest w stanie z tym żyć - proszę, dajcie mi bana, na PW podam również wszelakie przypuszczalne adresy IP z których się loguję, by raz na zawsze ukrócić moją bezczelność i obrazę majestatu.
Kolejny przykład - iPhone 5 ma problemy, jednym z nich jest obdzierająca się farba, jak skóra na nosku wielbicielki solarium. Rozumiem, że w niektórych egzemplarzach być może jeszcze ten problem nie wystąpił - w wielu jednak wystąpił. Przekonałem się o tym na własne oczy. Również w tego typu wątkach bywałem zakrzyczany, że to nieprawda.
Ludzie, ja nie wnoszę nowej, niczym nie popartej teorii o tym, że w samolocie do Smoleńska wybuchła butelka z przeterminowaną CocaColą z Lidla. Trzymam się faktów - nie opinii z "zagranicznych" serwisów, ale faktów, które sam obserwuję, testuję. Ewentualnie, wypowiedzi innych serwisów dodaję jako poparcie moich spostrzeżeń. To jest różnica.

P.S. @renqien przepraszam za wplecenie litery "u" do Twego nicka.

#39 renqien

renqien

    Koniec...


  • 20 740 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 12 grudnia 2012 - 18:30

P.S. @renqien przepraszam za wplecenie litery "u" do Twego nicka.


Spoko spoko. Pamiętaj, że ja cały czas piszę na luzie i z uśmiechem. Może się czasem wydawać, że się napinam i piszę strasznie serio, ale to tylko dlatego, że mnie nie widać, bo zakleiłem kamerkę izolacją (nigdy nie wiadomo, czy złe Apple nas nie śledzi) :D.

Tolerancja nie dotyczy tylko preferencji seksualnych prezesa, czy ciemnoty prezydenta. Dotyczy również naszych użytkowników i ich preferencji. Jeśli lubią, to niech lubią. Jeśli piszą w związku z tym bzdury, to zawsze można im te bzdury wskazać i wykazać, że są w błędzie. Ale nie oburzać się, nie obrażać, nie ubliżać. O to mi cały czas chodzi, żeby zachować dystans i kulturę. Nie mam na myśli Ciebie, czy kogoś konkretnie, po imieniu.

Stary już się robię i czasem wolę odpuścić, niż wdawać w dyskusje. Świata nie zmienię, fanatyzmu i głupoty nie wytępię. Mogę natomiast unikać spięć, nie prowokować i nie wdawać się w jałowe dyskusje. Mam chyba zły wpływ na ludzi, bo za każdym razem, jak komuś tłumaczę i już mam wrażenie, że go przekonałem, to się okazuje, że następnego dnia muszę go zbanować.

#40 Nasedo

Nasedo
  • 1 743 postów
  • SkądLondyn

Napisano 12 grudnia 2012 - 20:57

Stary już się robię i czasem wolę odpuścić, niż wdawać w dyskusje. Świata nie zmienię, fanatyzmu i głupoty nie wytępię. Mogę natomiast unikać spięć, nie prowokować i nie wdawać się w jałowe dyskusje. Mam chyba zły wpływ na ludzi, bo za każdym razem, jak komuś tłumaczę i już mam wrażenie, że go przekonałem, to się okazuje, że następnego dnia muszę go zbanować.


Dzisiaj jak poczytałem pewien temat w newsach - to odczulę realne obrzydzenie do treści i osób - nie wszystkich oczywiście. Ale nie chciałem wdawać się w dyskusje... bo sam bym dopuścił się chyba czynu powszechnie uważanego za karalny... a jeszcze chętniej, to sam bym sobie bana dal - szczególnie dzisiaj, by nie moc czytać takich bredni.
Z jednej strony fajna dyskusja tu się toczy - dla przeciwwagi, w innym dziale zaczyna się bagno. Kolego Moderatorze... chyba przyjdzie Ci się złapać za ścierkę... a może tylko wystarczy zacisnąć zęby?

#41 renqien

renqien

    Koniec...


  • 20 740 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 12 grudnia 2012 - 22:30

Z jednej strony fajna dyskusja tu się toczy - dla przeciwwagi, w innym dziale zaczyna się bagno.


Ano sam widzisz. Jak to mówią, rynce opadajom. Idem spszontać i nie wiem, kiedy wrócem.

#42 Nasedo

Nasedo
  • 1 743 postów
  • SkądLondyn

Napisano 14 grudnia 2012 - 09:32

Mam propozycję by utworzyć rezerwat Trolli. Co na to szanowna moderacja? Złapałem przepiękny okaz:

"Informacja, choć wydawać by się mogło że dość kuriozalna"Dlaczego kuriozalna?? Tylko czekać jak jakiś psiSung albo inny troll przywłaszczył by to w swoich podróbkach.



#43 Tomzik87

Tomzik87
  • 1 015 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 27 sierpnia 2013 - 21:03

Co się dzieje z myapple? Witam Chciałbym sie dowiedzieć co sie stało z Myapple. Kiedyś artykuły były treściwe, oryginalne. Obecnie co drugi news ma kilka zdań i jest po prostu streszczeniem lub tłumaczeniem innych serwisów. Była to pierwsza strona jaką odpalałem gdy chciałem coś ciekawego o środowisku i produktach Apple'a przeczytać. Zmieńcie redaktorów lub zacznijcie odpowiednio wybierać co wrzucacie na stronę. Mogę się mylić ale ostatnio widzę tylko newsy i screeny iPhone'a 5s/c, które minimalnie sie różnią od poprzednich. Gdzie się podziały treściwe recenzje gier czy aplikacji ? A większość Waszych wiadomości ma nie więcej jak 8 zdań. Pozdrawiam(ciekawe czy bana lub ostrzeżenie dostanę).

#44 Mirko791

Mirko791
  • 4 558 postów
  • SkądJaworzno

Napisano 27 sierpnia 2013 - 21:25

Ja osobiście chętnie zobaczyłbym więcej tekstów autorskich opartych na syntezie różnych źródeł, podpartych wiedzą i doświadczeniem redaktorów w tematyce applowskiej, dyskusja o takich artykułach byłaby ciekawsza, niż szósty raz komentowanie białej obudowy plastikowego iPhone'a.

#45 dm76

dm76
  • 2 445 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 27 sierpnia 2013 - 21:30

Bo na my apple pochrzaniły się główne buttony na stronie... zamiast NEWS klikajcie BLOGI - i wtedy będą te teksty, recenzje autorskie itd itp... :)

#46 Jacek Zięba

Jacek Zięba

  • 625 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 27 sierpnia 2013 - 21:34

Popieram, zapraszam na blogi :) Newsy są takie jakie są informacje, a obecnie mało co wycieka z Apple. Akurat np Mackozer co chwile recenzuje jakiś program lub grę.

#47 Smoczy

Smoczy
  • 4 066 postów
  • SkądRzeszów

Napisano 27 sierpnia 2013 - 21:37

Popieram....jestem na tym forum kilka lat,i mogę potwierdzić,że dawniej artykuły były bardziej treściwe,ciekawsze.....chciałbym żeby wróciło dawne MA.

#48 Homer

Homer
  • 9 977 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 27 sierpnia 2013 - 22:02

Od czasu odejscia Steve'a nawet MyApple nie jest juz takie samo.

#49 Iro

Iro
  • 6 954 postów
  • Płeć:
  • SkądKatowice

Napisano 27 sierpnia 2013 - 22:46

Od czasu odejscia Steve'a nawet MyApple nie jest juz takie samo.


Bez przesady.
Jak by Stiv był moderatorem na tym forum, to głowy by leciały.

#50 iron.gery

iron.gery
  • 4 651 postów
  • SkądPolska | USA

Napisano 27 sierpnia 2013 - 23:04

Dawni redaktorzy odeszli do ''konkurencji'', taka jest prawda. Teraz jedna osoba Mackozer idzie w ilość nie jakość, jak bielizna durex sterowana iP itp bzdury...:( Ja już nie czytam newsów, znikły recenzje sprzętu/gier/programów.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych