[macieks72]

W głowie się taki temat w ogóle nie mieści. Najlepiej sobie z osiem antywirów zainstalujcie i z 50 onyksow i innego szajsu. Spowolnił system? łał, eureka.

[huski]

W głowie się taki temat w ogóle nie mieści.

Widoczenie wszystko zależy od wyobraźni, albo …. “głowy”. Jak pisałem w poprzednich postach głównym zadaniem programu jest skanowanie plików, które później są kopiowane na PC z Widnows. Korzystam z Onyx's i bardzo sobie ten program chwalę.

[Therioon]

W głowie się taki temat w ogóle nie mieści. Najlepiej sobie z osiem antywirów zainstalujcie i z 50 onyksow i innego szajsu.

Spowolnił system? łał, eureka.

co może spowolnić samo zainstalowanie onyxa?
co do antywirusów to np avast for mac jest praktycznie nie odczuwalny
a najlepiej sprawuje się virubarrier plus z appstore, zainstalowany nie działa w tle, skanuje raz na jakiś czas po aktualizacjach głównie

[macieks72]

onyxa? Nic. Zrozumiałeś mój post tak jak chciałeś widocznie.

[bielin]

Temat jest o wirusach i kilka miesięcy jest cisza, zatem proszę o pozwolenie zadania kilku pytań;

W innym wątku zacząłem temat poruszający sprawę antywirusów. Jako zielony w temacie komputerowym, uznałem za sens skorzystania z trzech programów, i bardzo proszę o upomnienie mnie jeśli coś źle rozumuję.


----- Pierwszy to program anti-flashback-trojan, który usunął popularnego wirusa flashback o którym była mowa.
Wspomniano o nim tutaj:
Nowy wirus atakuje komputery Apple | rp.pl
Program ten należy po wszystkim odinstalować. ( Ja nie miałem tego trojana, o czym system mnie poinformował )



-----Drugi w grupie to ; program Ccleaner który jak stwierdził Therioon ,,ccleaner to program który czyści komputer ze śmieci, nie ma nic wspólnego z ochronę antywirusową”.

Uważam że należy program ten nie odinstalowywać, czyli zatrzymać go na stałe i od czasu do czasu kliknąć w nim na run cleaner



----- Trzecim rodzajem w temacie jest ważny program: Avira Free Mac Security który stale zabezpiecza MacBook przed zagrożeniami wirusowymi. Program ten sam pracuje i należy go nie odinstalowywać.



CCleaner
CCleaner teraz także dla Mac OS X - dobreprogramy

CCleaner
Firma Piriform znana z popularnego programu CCleaner dla systemu Windows postanowiła wydać wersję narzędzia także dla Mac OS X. Aplikacja dostępna jest już w wersji beta.
Czym jest CCleaner użytkownikom Windows chyba nie trzeba wyjaśniać. Bezpłatne narzędzie przeznaczone do optymalizacji i usuwania zbędnych plików doczekało się ponad trzech milionów pobrań z naszego portalu, a także entuzjastycznych recenzji użytkowników. Teraz z CCleanera będą mogły skorzystać także osoby korzystające z Maków. W wydanej właśnie wersji beta udostępniono możliwość czyszczenia zbędnych plików z takich przeglądarek jak Safari czy Firefox. Pojawiło się także opróżnianie Kosza, niedawno używanych plików i folderów tymczasowych. Poza tym możemy zdobyć podstawowe informacje na temat systemu operacyjnego i obsługiwanych aplikacji (na razie tylko wspomniane przeglądarki).
Jak informuje producent, cały czas trwają prace nad udostępnieniem nowych funkcji dla CCleanera. Kolejne wydanie beta programu powinno pojawić się w ciągu najbliższych paru tygodni, natomiast stabilna wersja będzie dostępna za miesiąc, góra dwa. Obecne wydanie przeznaczone jest - ze względu na niedociągnięcia - jedynie dla zaawansowanych użytkowników. Obsługiwane są jedynie wersje systemów Mac OS X 10.5 i 10.6 (Leopard i Snow Leopard).








Avira

Avira Free Mac Security 1.0.0.61 | Bezpieczeństwo | Macexpress.info


Avira Free Mac Security 1.0.0.61
Drugim programem antywirusowym dla systemu Mac OS X, który zadebiutował w ciągu ostatnich dwóch dni jest Avire Free Mac Security 1.0.0.61. Aplikacja posiada możliwość automatycznej aktualizacji, opcję kwarantanny, zaplanowania skanowania oraz wyboru sposobu i lokalizacji skanowania.
Już teraz z całą pewnością możemy stwierdzić, że liczba programów antywirusowych na Maca (naliczyłem 16) przekroczyła liczbę aktywnych zagrożeń stworzonych z myślą o tym systemie.










Dziękuję.

[bartek.w]

Witam, Jestem właśnie "świeżym" użytkownikiem macbook air 11 i chciałbym dołączyć do pytania ażeby nie zaśmiecać niepotrzebnie forum. Jak widzę od ostatniego postu minęło trochę czasu i sprawa wirusów na mac chyba trochę bardziej nabiera tempa. Oczywiście znalazłem kilka informacji na temat jak z "maka" zrobić "fortecę nie do zdobycia", więc w związku z zaleceniami mam cały czas aktualny system oraz nie używam opcji zapamiętywania hasła m.in. do logowania, jednakże dręczy mnie pytanie: a może jednak jakiś antywirus? Tylko czy to naprawdę jest potrzebne? A jeżeli tak to co wybrać? Ofertami kusi zarówno ESET, Norton jak i Kaspersky (nie muszą być koniecznie darmowe). Nie jestem biegły w temacie zabezpieczeń na mac w związku z czym proszę o pomoc, a za wszystkie odpowiedzi tudzież sugestie z góry dziękuję.

[McTom]

Tylko czy to naprawdę jest potrzebne?

Jeżeli stosujesz "podstawowe zasady higieny", to nie.

[virgin71]

Sprawa wirusów nie nabrała tempa. Jak nie było, tak nie ma. Kwestia tego co instalujesz. Jak zamiast programu zainstalujesz trojana to faktycznie antyvir ma sens.

[Goldix]

Osobiście korzystam z Eset, przyzwyczajenie z WIN. Program nie obciąża systemu, jedynie widać jego pracę przy starcie systemu. Program nie miał okazji się wykazać ale mam świadomość dodatkowej ochrony jak by coś się działo. Warto pamiętać, że dziś nie ma zagrożenia ale może się pojawić i wtedy komputery zaczną padać w zastraszającej ilości tylko dlatego że są nie chronione. Sądzę że taka zasada przyświeca ludziom którzy kupują ubezpieczenie AC, jeżeli je Masz może warto zainwestować również w ochronę swojego komputera czasami na nim są cenniejsze dane niż wartość samochodu. Na szczęście jest to nasz wybór a nie konieczność jak ma to miejsce w WIN.

[madmax332-802bc1e3e2]

@bartek.w Podałem (patrz post 5) darmowe antywirusy na Maca. Pobierz, sprawdź przydatność i po sprawie. Jak stwierdzisz że jednak musisz mieć antywirusa - kup jakiś płatny "lepsiejszy". Z doświadczeń wielu wynika że na Macu to zbędny wydatek.

[bartek.w]

Dzięki za odzew. Nie mam zamiaru instalować "nie wiadomo czego" Uczę się C++ więc CodeBlocks, do tego mame i scumm które uwielbiam a oprócz tego dostęp poprzez iP5 do internetu jeżeli jestem poza zasięgiem wlan, ale o tym muszę jeszcze poczytać. Generalnie najbardziej zależy mi na ściąganiu poczty odnośnie której musze poszukać postów na temat obsługi imap. Niestety jest jeden problem. Od jakiegoś czasu przebywam i jeszcze jakiś czas będę przebywał na terenie ChRL. Do czego są zdolni "tutejsi" specjaliści już niejednokrotnie czytałem, dlatego pod tym kontem myślałem o jakimś dodatkowym zabezpieczeniu. Oczywiście staram się stosować do rady McTom odnośnie "podstawowych zasad higieny". Co do rady madmax332 mam tylko jeden problem a raczej może przyzwyczajenie z windows. Nie lubie instalować niczego co trzeba później odinstalować ponieważ przeważnie zostaje po takim zabiegu śmietnik. Piszę tu w odniesieniu do windows - powiedzmy że znam się na tym bardziej niż przeciętnie jeżeli chodzi o windows - aczkolwiek nie wiem, może na iOS nie ma problemu ze śmieciami po odinstalowanych programach.

[madmax332-802bc1e3e2]

Ach te windziane fobie

Śmietnik po odinstalowywaniu - raczej normalna rzecz, że zawsze jakiś tam (mniejszy lub większy) zostaje. Używam wprawdzie do tego celu jakichś darmowych programików (bardziej w charakterze pomocniczym) ale i tak najlepiej robić to "na piechotę". Nie warto też popadać z tego powodu w jakieś paranoje w sensie że robić to każdorazowo przy deinstalacji czegokolwiek - wystarczy raz na jakiś czas zrobić jedno większe sprzątanie dysku. Do tego celu polecam (płatny) WhatSizeMac lub inny tego rodzaju darmowy soft.

[bartek.w]

Czyli widzę że nie ma się co przejmować. Myślisz madmax332 że jeżeli nie pobiorę i nie zainstaluję nic "lewego" to nie mam się co obawiać? Oczywiście programów do sprzątania nie omieszkam wypróbować. Serdeczne dzięki za "ukierunkowanie" w mniejszym tudzież większym tego słowa znaczeniu.

[McTom]

Z tak zwanymi „odkurzaczami” też raczyłbym uważać... Bardzo łatwo usunąć o „ten” jeden plik za dużo.

[virgin71]

Z tak zwanymi „odkurzaczami” też raczyłbym uważać...
Bardzo łatwo usunąć o „ten” jeden plik za dużo.

Zaiste.
Z tego co piszesz, to nie dla Ciebie antywiry. Nie martw się o śmieci, w OSX łatwo się jest ich pozbyć, bo nie są pochowane po rejestrach.

[madmax332-802bc1e3e2]

@bartek.w Zawsze należy uważać - niby krążą legendy o braku wirusów na Maca ale nigdy nic nie wiadomo. Z ciekawości sprawdziłem sobie kiedyś kilka antywirów na Maca i nie miały nic do roboty więc poleciały do kosza. Owszem - windziane wirusy "się znalazły" ale nic ponadto.

[Ubezpieczona]

Nie ma wirusów na maca, tak samo jak nie ma wirusów na Linuxa - to ściema. Wirusy są, może jest ich mniej, ale dlaczego? Bo Linuxa i Maca używają zazwyczaj bardziej ogarnięci ludzie, którzy nie dadzą się tak łatwo zrobić w konia i systemy te nie są aż tak powszechne jak Windows, więc automatycznie wirusów się robić nie opłaca - za mała skala.

[Therioon]

Witam,
Jestem właśnie "świeżym" użytkownikiem macbook air 11 i chciałbym dołączyć do pytania ażeby nie zaśmiecać niepotrzebnie forum.
Jak widzę od ostatniego postu minęło trochę czasu i sprawa wirusów na mac chyba trochę bardziej nabiera tempa.
Oczywiście znalazłem kilka informacji na temat jak z "maka" zrobić "fortecę nie do zdobycia", więc w związku z zaleceniami mam cały czas aktualny system oraz nie używam opcji zapamiętywania hasła m.in. do logowania, jednakże dręczy mnie pytanie: a może jednak jakiś antywirus? Tylko czy to naprawdę jest potrzebne? A jeżeli tak to co wybrać? Ofertami kusi zarówno ESET, Norton jak i Kaspersky (nie muszą być koniecznie darmowe). Nie jestem biegły w temacie zabezpieczeń na mac w związku z czym proszę o pomoc, a za wszystkie odpowiedzi tudzież sugestie z góry dziękuję.

Prewencyjnie warto mieć antywirusa, ale pewnie długo będziesz czekał na to, że coś znajdzie.
Ja mam od dłuższego czasu avast free i sobie chwalę, płatne sobie daruj bo zagrożenie jest marginalne
W avascie podoba mi się opcja blokowania zainfekowanych stron, bardzo ładnie to działa i to na każde przeglądarce.
Zupełnie go nie czuć w systemie i ma macowski interfejs:)
Żeby przyspieszyć jego działanie ograniczyłem jego działalność do kilka katalogów oraz wyłączyłem skanowanie dysku TM.
Używam go dlatego, że ma sporo znajomych windowsfriendly i nie chcę im zaśmiecać kompa.
Avast znalazł od momentu zainstalowania kilka trojanów macowskich, ale trochę się ich naszukałem:)
Wszystkie ładnie zblokował.
Do czyszczenia komp polecam znany z pc programik ccleaner, i to wszystko
Program używam od momentu pojawienia się w appstore i do tej pory nic mi nie uszkodził w systemie
Daruj sobie tego typu kombajny co Clean my Mac, mogą zrobić więcej złego niż dobrego

[bartek.w]

Dzięki za informacje. Pewnie i tak jestem bardziej filtrowany pod kątem tego co ja chcę od świata przebywając w Chinach :-D Zastanowię się jeszcze nad tym co napisał Therioon, bo podobno czasami dobrze jest "dmuchać na zime". Wielkie dzięki i serdecznie pozdrawiam zza "wielkiego firewalla".

[magazynio71]

Symantec jest prawdopodobnie najlepszym antywirusem dla systemu osx , w pracy używamy go na wszystkich macach mimo że wszyscy uważają że nie ma wirusa na maca. strzeżonego pan Bóg strzeże jak mawia przysłowie

[Laupheer]

Ależ Was strach obleciał… A potrafi ktoś podać przykład konkretnej osoby, która złapała wirusa na Mac OS X, który jej zaszkodził? A jeśli tak, to ile takich osób jest? Bądźmy racjonalni – jeśli problem zacznie nabierać skali to będzie można się zastanowić nad takim rozwiązaniem – póki co firmy piszące antywirusy zwęszyły czysty rynek antywirusów na Mac OS X i chcą skorzystać z okazji – ludzie migrujący z PC na Maki przyzwyczajeni do wirusów i (zwłaszcza) antywirusów to świetne kąski. Nie zdziwiłbym się, gdyby takie programy wykrywały sobie pliki dla picu, żeby pokazać, że mają jakąś skuteczność. Wrzucimy sobie takiego "trojanka" do folderów systemowych przy okazji jakiejś aktualizacji, aby po kilku minutach i "Baza wirusów została zaktualizowana" krzyknąć "WIRUS! TROJAN! Nie wiem, co jeszcze, ale dobrze, że mnie masz, Użytkowniku, bo beze mnie Twój komputer by zginął marnie!".

[Therioon]

Symantec jest prawdopodobnie najlepszym antywirusem dla systemu osx , w pracy używamy go na wszystkich macach mimo że wszyscy uważają że nie ma wirusa na maca. strzeżonego pan Bóg strzeże jak mawia przysłowie

Symantec to najgorszy syf zarówno dla maca i windowsa.

- - - Połączono posty - - -

Ależ Was strach obleciał… A potrafi ktoś podać przykład konkretnej osoby, która złapała wirusa na Mac OS X, który jej zaszkodził? A jeśli tak, to ile takich osób jest?

Bądźmy racjonalni – jeśli problem zacznie nabierać skali to będzie można się zastanowić nad takim rozwiązaniem – póki co firmy piszące antywirusy zwęszyły czysty rynek antywirusów na Mac OS X i chcą skorzystać z okazji – ludzie migrujący z PC na Maki przyzwyczajeni do wirusów i (zwłaszcza) antywirusów to świetne kąski.

Nie zdziwiłbym się, gdyby takie programy wykrywały sobie pliki dla picu, żeby pokazać, że mają jakąś skuteczność. Wrzucimy sobie takiego "trojanka" do folderów systemowych przy okazji jakiejś aktualizacji, aby po kilku minutach i "Baza wirusów została zaktualizowana" krzyknąć "WIRUS! TROJAN! Nie wiem, co jeszcze, ale dobrze, że mnie masz, Użytkowniku, bo beze mnie Twój komputer by zginął marnie!".

Ostatnio ponad 600000 zainfekowanych komputerów, było nawet głośno
Dlatego darmowe rozwiązania spokojnie wystarczają.

Dla tych co mają pietra podaję link do wieśbooka
Pod nim można ściągnąć oferowane tam systemy zabezpieczeń i cieszyć się pełną wersją
https://www.facebook...360406100715618

Kto posiada konto na facebook.com może za darmo zdobyć jedną z licencji na oprogramowanie antywirusowe. Dostępne są programy w wersji trial na 6 miesięcy, a także pełne wersje na rok. Aby skorzystać z tej promocji należy zalogować się do swojego profilu

[akasha66]

[CIACH]

Twój wpis został usunięty ze względu na błędną pisownię. Napisz jeszcze raz, poprawnie. Pozwoli to na łatwiejsze zrozumienie tego, co chcesz przekazać.
Przeczytaj koniecznie [URL="http://myapple.pl/iphone-150/announcement-b-font-color-red-na-tym-forum-piszemy-zgodnie-z-zasadami-jez_-polskiego-font-b.html"]TO[/URL].

Dziękuję za usunięcie mojego pierwszego posta na tym forum [zdegustowana].
:/

Ponawiam więc pytanie , który program antywirusowy polecacie?

Jestem szczęśliwą posiadaczką od kilku dni iMaca i zastanawiam się czy warto instalować na nim program antywirusowy. Do tej pory na PC używałam Kaspersky albo Eseta .
Czy warto instalować program antywirusowy na Maca i jeśli tak to który?? Zastanawiam się między Kaspersky albo Eset ?

[opa_pl]

Witam, Czy ktoś używa Panda Global Protection 2014? Antywirus dostępny zarówno na windows jak i na mac..

[Therioon]

Poco ci ta kobyła na macu Wypróbuj sobie coś lżejszego i wystarczającego na te czasy i do tego darmowego Sophos for mac Na windowsie od biedy może być, chociaż są lepsze płatne